Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bliżej wielkiej koalicji

Treść

Niemieckie partie uczestniczące w negocjacjach na temat powołania koalicyjnego rządu - CDU, CSU i SPD - porozumiały się w kwestiach dotyczących podniesienia wieku emerytalnego, reformy systemu administracji oraz polityki zagranicznej, wewnętrznej i obronnej. Niemieckie media informują, że porozumienie to przybliża utworzenie wielkiej koalicji, chociaż chadecy i socjaldemokraci mają do uzgodnienia kilka kontrowersyjnych spraw, w tym sposób uzdrowienia finansów państwa.
Według informacji zespołów negocjacyjnych, obydwie strony zgodziły się na podniesienie wieku emerytalnego z 65 do 67 lat. Odbędzie się to stopniowo, począwszy od 2010 do 2030 r. Podniesiony także zostanie podatek od wartości dodanej VAT z obecnych 16 do 19 proc. Ponadto uzgodniono, że urzędnicy państwowi będą musieli pracować 41 godzin tygodniowo, czyli o godzinę dłużej niż dotychczas.
Przyszli współkoalicjanci uzgodnili nowy podział kompetencji między władzami federalnymi a lokalnymi władzami poszczególnych landów. Za szkolnictwo wyższe, a także m.in. za godziny otwarcia sklepów, odpowiadać będą poszczególne landy. Berlin natomiast otrzyma szersze kompetencje w dziedzinie ogólnego szerzenia oświaty, ochrony środowiska oraz walki z terroryzmem.
Chadecy i socjaldemokraci wypracowali także wspólne stanowisko w kwestii przyjęcia Turcji do Unii Europejskiej. Obie strony zgodziły się, że rezultat rozpoczętych 3 października negocjacji jest otwarty i nie oznacza "automatycznego" przyjęcia kandydującego kraju. W umowie koalicyjnej nie pojawi się jednak forsowane przez CDU i CSU pojęcie "uprzywilejowanego partnerstwa" jako alternatywy wobec pełnego członkostwa Turcji.
Zgodnie z zapisem przyjętym w ubiegłym tygodniu przez grupę roboczą ds. kultury i mediów, koalicja opowiedziała się za powstaniem w Berlinie "widocznego znaku", upamiętniającego wypędzenia, jednak "kształt tego znaku jest sprawą otwartą".
Aby znacznie ograniczyć możliwość blokady wielu ustaw, zapowiedziano ograniczenie kompetencji wyższej izby niemieckiego parlamentu - Bundesratu. Obecnie 60 proc. ustaw przyjmowanych przez Bundestag wymaga aprobaty Bundesratu. Prowadziło to w przeszłości do wzajemnego blokowania się obu izb i hamowało proces legislacyjny. Po reformie odsetek ustaw wymagających zgody drugiej izby zmniejszy się do 35-40 proc.
Warunkiem powstania rządu CDU - CSU - SPD jest aprobata wynegocjowanej umowy koalicyjnej przez zaplanowane na przyszły tydzień zjazdy wszystkich trzech partii. W przypadku zgody Bundestag wybierze 22 listopada Angelę Merkel na nowego kanclerza Niemiec.
Bardzo dosadnie ocenił tworzącą się koalicję hamburski dziennik "Bild Zeitung", który stwierdził, że wszyscy politycy biorący udział w negocjacjach przy tworzeniu tak zwanej wielkiej koalicji (CDU, CSU i SPD) są pospolitymi oszustami, gdyż oszukali wyborców. W artykule pt. "Tak bezwstydnie oszukali nas politycy" "Bild" przytacza punkt po punkcie niespełnione obietnice wyborcze, dotyczące m.in. podniesienie podatku VAT.
Waldemar Maszewski, Hamburg

"Nasz Dziennik" 2005-11-09

Autor: mj