Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bliżej medalu

Treść

Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki przybliżyli się do medalu odbywających się w Miami mistrzostw świata w żeglarskiej klasie Star. Po czterech wyścigach zajmują drugie miejsce. Prowadzą Włosi Diego Negri i Luigi Viale. To był dla polskiej załogi niezwykle trudny i wyczerpujący dzień. Kusznierewicz z Życkim spędzili na wodzie prawie pięć godzin, a przyszło im rywalizować w wyjątkowych warunkach, przy dochodzącym do 30 węzłów zmiennym wietrze (efekt: kilkanaście złamanych masztów, dwie łódki prawie zatopione). - To był ciężki wyścig, ale się nie daliśmy - do momentu tuż przed metą, kiedy na ostatnim zwrocie nie trafiłem stopą w pas balastowy i wypadłem z łódki: zrobiłem fikołka do tyłu! W ostatniej chwili złapałem się szotów i z pomocą Dominika wdrapałem się do łódki - opowiada Kusznierewicz. Nasi reprezentanci stracili wówczas prowadzenie, ale szybko się pozbierali i ostatecznie minęli metę na trzecim miejscu. - Każda sekunda była ważna, bo kilkanaście metrów za nami żeglowali nasi najgroźniejsi rywale (czyli kolejno cztery żółte gwiazdy oznaczające odpowiednio czterech byłych lub obecnych mistrzów świata). Najwyższy chyba poziom adrenaliny pozwolił nam tak szybko ruszyć w kierunku linii mety, że straciliśmy na tym zaledwie dwa miejsca, tracąc do zwycięzców tylko kilka sekund. Było to niezwykłe przeżycie, po którym tętno osiągnęło jakieś niebotyczne wartości i po którym dochodziliśmy do siebie kilkanaście minut - dodał Kusznierewicz. Polacy dzięki temu awansowali z ósmej na drugą pozycję w klasyfikacji generalnej. Prowadzą Negri i Viale, na piątym miejscu są broniący tytułu Brazylijczycy Robert Scheidt i Bruno Prada. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-04-17

Autor: wa