Biskupi: Przestańcie krzyżować chrześcijan
Treść
Ojcowie synodalni zgromadzeni na trwającym w Rzymie od 4 października 
II  Zgromadzeniu Specjalnym Synodu Biskupów dla Afryki przedstawili tzw. propozycje,  które jako owoc prac synodu posłużą Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI przy pisaniu  posynodalnej adhortacji apostolskiej. Wśród najważniejszych kwestii, na które  zwrócono uwagę, są: konieczność budowania pokoju na Czarnym Lądzie, troska o  rodzinę i rozwój społeczeństw afrykańskich.
W 54 punktach biskupi  zwracają uwagę na wiele różnych kwestii, które powinny być ważne zarówno dla  całego świata, jak i samych afrykańskich społeczeństw. Jak podaje Radio  Watykańskie, w przedstawionym dokumencie dominują kwestie dotyczące pojednania i  pokoju w wymiarze politycznym i religijnym. Ojcowie synodalni ponownie apelują o  anulowanie zadłużenia zagranicznego Afryki, jednocześnie potępiając grabieżczą  działalność firm międzynarodowych na Czarnym Lądzie. Bardzo ważnym punktem jest  konieczność obrony rodziny. Biskupi zwracają uwagę, że najbardziej zagraża jej  banalizowanie aborcji i niedocenianie macierzyństwa, a jednocześnie przypominają  o potrzebie ochrony kobiet, dzieci, młodych, niepełnosprawnych i konieczności  walki z epidemią AIDS przez promowanie wierności małżeńskiej. Ojcowie synodalni  apelują także, by Afrykanie mogli korzystać z tych samych leków, co reszta  świata. W rozmowie z Radiem Watykańskim ks. abp Henryk Hoser, ordynariusz  warszawsko-praski, który uczestniczy w pracach, podkreśla, że w przygotowywanych  dla Papieża propozycjach ważna jest dogłębna analiza sytuacji Afryki. Jak  wyjaśnia, poprzedni synod był znakiem nadziei i zmartwychwstania, obecny zaś  jest wołaniem o odnowę Czarnego Lądu. - Ma to być synod nowego zesłania Ducha  Świętego - mówi ks. abp Hoser. - Jest to dobra intuicja, dlatego że potrzeba  nowego ducha. Ja bym się odwołał do wezwania profetycznego Jana Pawła II w  Polsce, żeby ten Duch zstąpił i odnowił oblicze ziemi polskiej, na której się  znajdował. To samo dotyczy Afryki. Duch powinien zstąpić i odnowić oblicze  dzisiejszej Afryki, która jest kontynentem na pewno cierpiącym, ale jest  kontynentem ogromnej witalności, powiedziałbym nawet - radości życia - zaznacza  pasterz Kościoła warszawsko-praskiego.
Uczestnicy synodu wystosowali także  specjalny apel o położenie kresu przemocy na Czarnym Lądzie, zwłaszcza w  Regionie Wielkich Jezior, i zaprzestanie krzyżowania chrześcijan w Sudanie. -  Apel jest skierowany do odpowiedzialnych za obecną sytuację, czyli do rządów i  różnych sił, które tam walczą, a także do tych, którzy mają zapobiegać toczącym  się walkom - wyjaśnia ks. bp Hoser. - Jest to list będący obroną słabych i  niemających głosu. Jest to list wstawiający się za tymi, którzy cierpią i  umierają - dodaje. 
Ordynariusz kameruńskiej diecezji Doumé-Abong' Mbang ks.  bp Jan Ozga podkreśla w rozmowie z Radiem Watykańskim, że obecny synod jest  wyrazem z jednej strony zatroskania Kościoła powszechnego o swą obecność na  Czarnym Lądzie, a z drugiej strony to także zwrócenie uwagi, iż Kościół jest  świadomy, że od Afryki może się wiele nauczyć. - Pierwszy synod afrykański  nazwany był synodem nadziei i zmartwychwstania. Obecny nazwałbym synodem  posłania. Idziemy z konkretną misją: pojednać skłóconych, wprowadzać  sprawiedliwość w miejsce niesprawiedliwości, a tam, gdzie jest wojna, proponować  pokój - wyjaśnia ks. bp Ozga. 
MMP
"Nasz Dziennik" 2009-10-23
Autor: wa
 
                    