Biskupi oburzeni decyzją Dworaka
Treść
Ogólny protest wobec decyzji KRRiT, która odmówiła przyznania miejsca Telewizji Trwam na multipleksie, wyrażają coraz liczniej księża biskupi. Solidaryzując się z Radą Stałą Konferencji Episkopatu Polski, domagają się zmiany stanowiska. Stanowczy sprzeciw zaadresowany do szefa KRRiT Jana Dworaka wystosowali gremialnie księża biskupi metropolii gdańskiej. Ksiądz biskup Stanisław Napierała, ordynariusz kaliski, zwrócił się do swoich diecezjan z apelem o modlitwę w intencji Telewizji Trwam, jak też o reagowanie na niesprawiedliwą decyzję.
Domagając się zmiany stanowiska przez KRRiT, biskupi metropolii gdańskiej skierowali list do Jana Dworaka. Pod protestem podpisali się: ks. abp Sławoj Leszek Głodź, metropolita gdański, ks. abp Tadeusz Gocłowski, biskup senior, ks. bp Andrzej Suski, ordynariusz toruński, ks. bp Jan Bernard Szlaga, ordynariusz pelpliński, ks. bp Piotr Krupa, ks. bp Józef Szamocki, sufragan toruński, ks. bp Ryszard Kasyna, sufragan gdański.
Decyzja KRRiT może wskazywać na to, że rozpoczęto działania mające na celu likwidację Telewizji Trwam, a w przyszłości likwidację także Radia Maryja - ocenił ks. bp Stanisław Napierała. "Odmowa przyznania Telewizji Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym oznacza, że zostaje ona wykluczona w bliskiej przyszłości z przekazywania swoich programów w doskonałej jakości, tanio i łatwo dzięki nowej technice, która to umożliwia" - napisał ks. bp Napierała. Zwrócił uwagę na nieprawdziwą opinię KRRiT, jakoby Telewizja Trwam nie posiadała wystarczających środków finansowych. "Wszystko wskazuje na to, że rozpoczęto działania mające na celu likwidację Telewizji Trwam, a w przyszłości likwidację także Radia Maryja" - stwierdził w liście ksiądz biskup. Zaznaczył, że jest to dyskryminacja milionów Polaków, katolików i niekatolików. Ocenił, że działania Rady są wymierzone w wartości, które promuje Telewizja Trwam - w Kościół, wiarę, Ewangelię, życie, małżeństwo, rodzinę. Ponownie zaapelował o wysyłanie próśb i protestów w sprawie przyznania miejsca na multipleksie Telewizji Trwam. "Nie jest wykluczone, że trzeba będzie zastanowić się, czy wolno nam naszymi opłatami utrzymywać instytucje i ludzi, którzy będą nas dyskryminować" - napisał w liście ks. bp Napierała. Jednocześnie zachęcił: "Módlmy się o poruszenie sumień i o światło dla tych, którzy podejmują decyzje, aby mieli odwagę je zmienić".
Do protestu dołączają również lokalne władze. "Stanowisko w sprawie obrony praw do wolności słowa i wyznania" przyjęła Rada Miasta Łomży. Radni stwierdzili, że odrzucenie wniosku Fundacji Lux Veritatis przez KRRiT to działanie, które narusza "prawa obywateli do informacji oraz poszanowania przekonań religijnych i światopoglądowych". Ocenili, że taka decyzja prowadzi "do eliminacji jednej z opiniotwórczych stacji telewizyjnych". Domagają się respektowania Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Nasz Dziennik Piątek, 27 stycznia 2012, Nr 22 (4257)
Autor: au