Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Biskupi na nowy rok

Treść

Nowy Rok to czas podsumowań, jak też planów na przyszłe 366 dni. Szczególnych wskazówek, duchowych porad udzielili swym diecezjanom pasterze lokalnych Kościołów - diecezji, metropolii.

- Nowy rok to nowy etap i czas zmagania się dobra i zła w życiu człowieka i całej ludzkości - przypomniał biskup bielsko-żywiecki Tadeusz Rakoczy w orędziu noworocznym do diecezjan. Przewodniczył 1 stycznia Mszy św. w kościele Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej-Komorowicach. Ksiądz biskup Rakoczy zwrócił uwagę, że nowy rok to w dużej mierze niewiadoma. - To niezagospodarowana przestrzeń czasowa, którą trzeba wypełnić własną treścią, możliwościami swojego serca, wiernością Bogu - mówił, wzywając, by "niezapisaną kartę historii" złożyć w Bogu.
By w nowym roku nie marnować szans na czynienie dobra - zaapelował ks. bp Krzysztof Nitkiewicz, pasterz sandomierski, podczas Mszy św. sprawowanej w kościele Ducha Świętego w Sandomierzu. - Niech w nadchodzącym roku nie umknie nam najdrobniejsza okazja, żeby uczynić coś dobrego i obyśmy nawet przez moment nie odeszli od Boga. On, nieograniczony czasem i przestrzenią, daje nam chwile ziemskiego życia, abyśmy zbudowali z nich sobie drogę do wiecznego szczęścia - podkreślił.
Do odważnego dawania świadectwa na każdy przejaw obrażania Boga i Jego wyznawców apelował w Nowy Rok ks. bp Wiesław Lechowicz. Administrator diecezji tarnowskiej zachęcał podczas homilii w bazylice katedralnej, by nie pozwalać sobie na tzw. święty spokój, który nie ma nic wspólnego ani ze świętością, ani z pokojem. - Nie pozwólmy sobie wmówić, że jesteśmy fundamentalistami i katolikami konserwatywnymi w przeciwieństwie do katolików postępowych. Taki podział jest z gruntu fałszywy i służy tylko tym, którzy walczą z Chrystusem i chrześcijanami - powiedział. Wskazywał, że profanacja krzyża, pogarda okazywana Biblii, ośmieszanie prawd wiary na scenach niektórych teatrów i kabaretów, drwienie z etyki chrześcijańskiej w programach telewizyjnych domagają się jednoznacznych reakcji.
O zadaniach na 2012 rok mówił ks. kard. Kazimierz Nycz podczas noworocznej Mszy św. w parafii Bogurodzicy Maryi na Jelonkach w Warszawie. Metropolita warszawski wzywał wiernych do nowej ewangelizacji. Podkreślał, że u podstaw wszystkich kryzysów leży kryzys duchowy w życiu człowieka. - Jeśli czasem pojawiają się siły, które są niesprawiedliwe wobec Kościoła, Ewangelii, także ujawnione w naszej Ojczyźnie, to musimy sobie zadać pytanie, czy to czasem nie jest ze strony tych ludzi wołanie dramatyczne o nową ewangelizację? - zastanawiał się ksiądz kardynał. - Czy to nie jest przypomnienie nam, wierzącym, że dawaliśmy za mało czytelne świadectwo o Bogu, o Jezusie Chrystusie i Jego Ewangelii? - pytał, zaznaczając, że nowa ewangelizacja to zadanie na rozpoczynający się rok.
By dobrze zagospodarować czas, apelował ks. bp Ignacy Dec, pasterz świdnicki. - Dzisiaj, w Nowy Rok, powinniśmy odkryć wartość czasu. Wielu mówi, że czas to pieniądz. Prymas Tysiąclecia mawiał, że czas to miłość. Można też powiedzieć, że czas to skarb, to szansa, to wezwanie - wyjaśniał. Zachęcał do zawierzenia czasu Maryi, by jak ona mówić Bogu "tak", wypełniając Jego prośby.
Podczas Mszy św. noworocznej w bazylice katedralnej w Pelplinie ks. bp Jan Bernard Szlaga wzywał wiernych do dawania świadectwa pokoju w rodzinach. Zdaniem księdza biskupa, światowy pokój jest zależny również od pokoju w rodzinach. - Życzę, aby w waszych rodzinach było jak najmniej dni złych, niedobrych, kiedy biorą górę nieopanowane humory, fochy, dąsy, to wszystko rozbija jedność, podkopuje miłość i harmonię w rodzinie - mówił do wiernych zgromadzonych w katedrze. Małżonkom życzył "jak najmniej cichych dni" i stałej serdeczności. W tym hierarcha widzi "znak trwałości i umiejętności wybaczenia sobie".

MJ, MZ, KAI

Nasz Dziennik Poniedziałek, 2 stycznia 2012, Nr 1 (4236)

Autor: au