Biały Dom izraelską marionetką
Treść
Niezależny kandydat w wyborach na prezydenta USA Ralph Nader ostro skrytykował w tym tygodniu amerykańsko-izraelski sojusz, mówiąc, że Biały Dom jest manipulowany przez Izrael jak kukiełka. Nader powiedział także, że całe to "przedstawienie" finansowane jest przez amerykańskiego podatnika.
Cytowany przez izraelską gazetę "Jerusalem Post" Ralph Nader stwierdził bez ogródek, że złożone w ostatnich latach wizyty izraelskiego premiera Ariela Szarona w Stanach Zjednoczonych nie są niczym innych niż rutynowymi wizytacjami. - Izraelski "reżyser" przybywa do Waszyngtonu. Izraelski "reżyser" spotyka się z marionetkami z Białego Domu, później jedzie na Pennsylvania Avenue i spotyka się z marionetkami w Kongresie, a następnie zagarnia miliardy dolarów zarobione przez naszego podatnika. Przyszedł najwyższy czas, by przedstawienie kukiełkowe w Waszyngtonie się zakończyło, a Biały Dom rzeczywiście zaczął inicjatywę pokojową - powiedział Nader.
Niezależny kandydat w wyborach prezydenckich przemawiał w tym tygodniu przy okazji opublikowania sondaży przedwyborczych przeprowadzonych w społeczności amerykańskich muzułmanów. Wyniki sondażu pokazały, że w tej grupie wyborców kandydata demokratów Johna Kerry'ego popiera 56 proc. wyborców, a Ralpha Nadera 26 proc.
Nader nie jest odosobniony w swoich poglądach na bliskowschodnią politykę Białego Domu. Niedawno w ostrych słowach zagraniczną politykę prezydenta George'a W. Busha skrytykowało kilkudziesięciu emerytowanych dyplomatów i dowódców armii. Wśród głównych przyczyn narastających problemów Stanów Zjednoczonych i potęgującej się wobec tego kraju na świecie wrogości wymienili oni ślepe popieranie ludobójczej polityki rządu Ariela Szarona.
JS
Nasz Dziennik 2-07-2004
Autor: DW