Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Biało-czerwoni grają z Danią

Treść

Środowy towarzyski mecz Dania–Polska będzie debiutem Holendra LeoBeenhakkera na stanowisku trenera piłkarskiej reprezentacji Polski. Z jego 10 poprzedników w pierwszy mecz w charakterze selekcjonera wygrał tylko Janusz Wójcik.

Słabe debiuty na ławce biało-czerwonych

Czterech trenerów w debiutach remisowało i czterech przegrywało. Dwukrotnie w pierwszych meczach na stanowisku trenera polskiej drużyny narodowej pokonany został Antoni Piechniczek.

6 września 1997 roku w Warszawie prowadzony przez Wójcika zespół pokonał Węgry 1:0, a jedyną bramkę zdobył Krzysztof Ratajczyk.

– Debiuty są bardzo trudne. W pierwszym meczu międzypaństwowym każdy chce wygrać, dobrze rozpocząć pracę z zespołem. Nerwy są ogromne, większe niż w kolejnych spotkaniach. To taki sprawdzian czy zawodnicy ufają trenerowi, czy realizują jego wskazówki, wypełniają założenia taktyczne. Wygrana w debiucie cementuje zespół, dobrze nastraja piłkarzy na przyszłość – powiedział Wójcik.

– Beenhakker jest bardzo doświadczonym trenerem, ale poprzeczkę zawiesił sobie bardzo wysoko. Mówił przecież o nowym stylu reprezentacji Polski, o nowej jakości w grze. Zobaczymy czy zapowiedzi się spełnią. W porównaniu z mistrzostwami świata w kadrze zmian właściwie nie ma. Na pewno Beenhakker inaczej poustawia zespół, ale i tak w meczu z takim rywalem jak Dania będziemy grali pewnie ulubionymi od lat kontratakami – dodał były selekcjoner.

Historia przemawia za Duńczykami

Biało-czerwoni grali dotychczas z Duńczykami 17 razy. Bilans przemawia na korzyść Skandynawów, którzy wygrali 11, zremisowali jeden i przegrali sześć meczów.

Po raz ostatni Polacy i Duńczycy grali ze sobą 18 sierpnia 2004 roku, także w sparingu. Zespół prowadzony przez Pawła Janasa uległ wtedy w Poznaniu rywalom 1:5. Jedyną bramkę dla Polski strzelił Maciej Żurawski. W trzech ostatnich potyczkach lepsi byli reprezentanci Danii.

Po raz pierwszy obie reprezentacje spotkały się 21 maja 1934 roku w Kopenhadze. Górą wtedy byli gospodarze, wygrywając 4:2. Był to początek serii dotkliwych porażek. W siedmiu następnych meczach Polacy sześciokrotnie schodzili z boiska pokonani. Najbardziej bolesna była przegrana z 26 czerwca 1948 roku w Kopenhadze, kiedy Duńczycy wygrali aż 8:0.

W 1961 roku tendencja się odwróciła. Zaczęło się od zwycięstwa w Chorzowie 5 listopada, kiedy Polska rozbiła rywali 5:0. Wynik ten powtórzył się 2 września 1970 roku w Warszawie. W sumie w latach 1961-1977 w konfrontacjach z Duńczykami Polacy wygrywali pięciokrotnie, a raz zremisowali.
(PAP)
mko

"TVP" 2006-08-16

Autor: wa