Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bezrobocie spada

Treść

Spadek bezrobocia do poziomu 15,5 proc. (17,7 proc. w ub.r.), wzrost liczby nowych miejsc pracy, PKB większy o 5,5 proc. w drugim kwartale br. i większa siła nabywcza miesięcznych wynagrodzeń - na te pozytywne wskaźniki ekonomiczne zwrócił uwagę GUS. Za niepokojący uznał natomiast spadek zbiorów tegorocznych płodów rolnych, co wpłynie na wzrost cen żywności.
Według opublikowanych wczoraj danych Głównego Urzędu Statystycznego sierpień był kolejnym miesiącem poprawy sytuacji na rynku pracy. W końcu sierpnia br. liczba osób bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 2,41 mln. Osoby te stanowiły 15,5 proc. ludności aktywnej zawodowo, tj. o 0,2 proc. mniej niż przed miesiącem i 2,2 proc. mniej niż przed rokiem (bezrobocie w ub.r. wynosiło 17,7 proc.). W stosunku do sierpnia ubiegłego roku stopa bezrobocia obniżyła się we wszystkich województwach, najbardziej w pomorskim (o 3,8 proc.) oraz zachodniopomorskim (o 3,4 proc.). Najwyższą stopę bezrobocia notowano nadal w województwach: warmińsko-mazurskim (24,4 proc.), zachodniopomorskim (21,7 proc.), lubuskim (20,7 proc.), natomiast najniższą - w województwach małopolskim (11,9 proc.), wielkopolskim (12,4 proc.), mazowieckim (12,5 proc.).
Z danych GUS wynika też, że na koniec sierpnia 184 zakłady pracy zadeklarowały zwolnienie w najbliższym czasie 13,5 tys. pracowników (przed rokiem 374 zakłady deklarowały zwolnienie 25 tys. osób). Bez prawa do zasiłku pozostawało w sierpniu 2,1 mln osób (tj. 87,1 proc. zarejestrowanych bezrobotnych), wobec 2,12 mln (87,1 proc.) w lipcu 2006 r. i 2,44 mln (87,7 proc.) przed rokiem.

Dobrze w przemyśle
W pierwszym półroczu br. utworzono 207,4 tys. nowych miejsc pracy, wobec 187,1 tys. w ubiegłym roku.
W sierpniu produkcja sprzedana przemysłu była wyższa niż przed rokiem o 12,5 proc., przy czym znacznie wyższą niż przeciętnie dynamikę produkcji notowano w produkcji dóbr konsumpcyjnych trwałych i dóbr inwestycyjnych. W okresie od stycznia do sierpnia br. wzrost produkcji był równie wysoki, wyniósł 12,6 proc. przy wzroście zatrudnienia o 2 proc. i wzroście wydajności pracy o 10,4 proc.

Gorzej w rolnictwie
Tegoroczna susza źle wpłynęła na zbiory płodów rolnych. W okresie od lipca do sierpnia skupiono 1,12 mln ton zbóż podstawowych, tj. o 27,1 proc. mniej niż przed rokiem. Skup pszenicy wyniósł 750,4 tys. ton, a żyta
- 129,1 tys. ton. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku nastąpił spadek skupu tych zbóż odpowiednio o 29,2 i 30,2 proc. - Import zbóż będzie konieczny. Zasoby krajowe nie wystarczą na zamknięcie bilansu - powiedziała wiceprezes GUS Halina Dmochowska.
W związku z tym na rynku rolnym w sierpniu przeważały tendencje wzrostowe cen produktów rolnych. Ceny pszenicy i żyta były odpowiednio o 26,9 i 38 proc. wyższe niż przed rokiem. Skup ziemniaków w sierpniu był o 17,7 proc. mniejszy niż przed rokiem, a cena skupu - o 36 proc. wyższa.
Wczoraj Agencja Rynku Rolnego i ministerstwo rolnictwa podały, że ceny skupu zbóż nadal rosną. W ciągu tygodnia pszenica konsumpcyjna zdrożała o 2 proc. i w dniach 11-17 września w kraju płacono za nią średnio 549 zł/t.
W odniesieniu do notowań sprzed miesiąca cena pszenicy była wyższa o ponad 24 proc., a w ciągu roku wzrosła o połowę.
Żyto konsumpcyjne w kraju kosztowało średnio 475 zł/t i było o 4,5 proc. droższe niż przed tygodniem. W porównaniu z ceną sprzed miesiąca zdrożało o 34 proc., było o 59 proc. droższe niż przed rokiem.

Rośnie PKB
Produkt krajowy brutto w drugim kwartale tego roku wzrósł o 5,5 proc. W trzecim kwartale 2006 r. utrzymana zostanie wysoka dynamika wzrostu PKB, choć wzrost ten - według wiceprezes GUS -pozostanie na stabilnym poziomie. - Dynamiki cząstkowe w przemyśle i handlu wskazują na to, że dynamika PKB w trzecim kwartale będzie niezła - powiedziała Halina Dmochowska i dodała, że "sytuacja jest bliższa stabilizacji, a nie przyspieszeniu dynamiki PKB".
Siła nabywcza przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto w sektorze przedsiębiorstw zwiększyła się w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku o 3,7 proc.
Paweł Tunia

"Nasz Dziennik" 2006-09-26

Autor: wa