Bezbarwna osobowość na trudne czasy
Treść
Przewodnicząca CDU Angela Merkel została wczoraj wybrana na kanclerza Niemiec. W tajnym, imiennym głosowaniu jej kandydaturę poparło 397 z 612 obecnych na sali deputowanych do Bundestagu. 202 posłów głosowało przeciwko, 12 wstrzymało się, natomiast jeden głos był nieważny. Wymagana większość wynosiła 308 głosów.
Kandydaturę Angeli Merkel poparli deputowani CDU, CSU i SPD, a więc ugrupowań, które weszły w skład tzw. wielkiej koalicji. Obserwatorzy zauważyli jednak, że nie wszyscy posłowie wielkiej koalicji poparli nową kanclerz. Wspólnie CDU/CSU i SPD dysponują 448 głosami. Oznacza to, że aż 51 posłów z nowo utworzonej koalicji nie poparło Angeli Merkel. Sami koalicjanci próbują lekceważyć ten problem, lecz politolodzy są tym razem zgodni, twierdząc, że jest to pierwszy objaw niespójności tej wielkiej koalicji, którą czeka jeszcze bardzo długa i trudna droga.
Angela Merkel po ogłoszeniu wyników wyborów oficjalnie wygłosiła formułkę, że przyjmuje wybór na kanclerza Niemiec - "Ich nehme die Wahl an". Moment ten był ukoronowaniem jej dotychczasowej politycznej kariery. W latach 90. ubiegłego wieku Angela Merkel była niemal nikomu nieznanym doktorem fizyki z byłej NRD, a teraz stała się najważniejszą osobą w państwie. Chociaż media przez lata nie pisały o niej inaczej jak "dziewczyna Kohla" lub "szara myszka ze wschodu", to obecnie urosła ona do rangi jednego z najbardziej konsekwentnych niemieckich polityków.
W tym kontekście niemieckie media przypominają jej fascynację carycą Katarzyną II, która przez ponad 30 lat rządziła Rosją żelazną ręką, czyniąc ten kraj imperium o światowej randze. Miesiąc temu Merkel powiedziała w wywiadzie dla dziennika "Bild am Sonntag", że wprowadzając się do urzędu kanclerskiego zamierza zabrać ze swego biura w siedzibie CDU portret Katarzyny II. We wczorajszych doniesieniach agencje nie informowały, czy nowa kanclerz zrealizowała swój zamiar.
Po południu, o godzinie 12.30, w pałacu Charlottenburg Angela Merkel otrzymała z rąk prezydenta Niemiec Horsta Koehlera oficjalną nominację na stanowisko kanclerz kraju. - Gratuluję. Życzę pani dużo szczęścia i siły oraz Bożego błogosławieństwa - powiedział prezydent. Następnie wraz ze swoimi piętnastoma ministrami została zaprzysiężona przez przewodniczącego Bundestagu Norberta Lammerta. Około godziny 17.00 dotychczasowy kanclerz Gerhard Schroeder oficjalnie przekazał władzę w kraju w ręce Angeli Merkel i jej nowego gabinetu. Wieczorem odbyło się pierwsze posiedzenie nowego gabinetu.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2005-11-23
Autor: ab