Bez szans na rekord
Treść
Trwa najbardziej znany klasyczny wyścig żeglarski Sydney-Hobart. Rozpoczął się on tradycyjnie w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Na trasę długości 630 mil wypłynęło 87 jachtów, jednak z powodu burzowych warunków kilka jednostek wycofało się z rywalizacji.
Już zaraz po starcie prowadzenie objął faworyt - czterokrotny triumfator klasyku, australijski Wild Oats XI Marka Richardsa. Do niego od 2005 r. należy rekord trasy. Australijski jacht był również wczoraj liderem na półmetku regat i miał 20 mil morskich przewagi nad najgroźniejszymi rywalami - Investec Loyal i Wild Thing. Półmetek odbywających się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych tegorocznych regat lider osiągnął po około 27 godzinach od opuszczenia Zatoki Sydney. Wiadomo już, że na poprawienie rekordu liczącej 630 mil trasy nie ma szans - w 2005 r. tej samej jednostce dotarcie do Hobart zajęło 1 dzień, 18 godzin, 40 minut i 10 sekund. Z powodu burzowych warunków z rywalizacji wycofało się 8 spośród 87 uczestniczących w regatach jednostek. Jeden z żeglarzy wypadł za burtę, na szczęście szybko został uratowany. Po raz pierwszy regaty Sydney-Hobart przeprowadzono w 1945 roku.
MB, PAP
Nasz Dziennik 2010-12-28
Autor: jc