Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bez skruchy

Treść

Sprawca lipcowego zamachu w Oslo i masakry na wyspie Utoya Anders Behring Breivik podczas wczorajszego, piątego już przesłuchania przed sądem w Oslo przyznał się do popełnienia stawianych mu czynów. Jednocześnie oświadczył, że nie przyznaje się do winy. Stwierdził, że jego mordercze czyny to "ataki prewencyjne" mające na celu ratowanie kraju przed islamizacją.
- Ataki pod budynkiem rządowym były prewencyjne i były wymierzone przeciwko ludziom dopuszczającym się destrukcji kultury i etniczności norweskiej - oświadczył 32-letni oskarżony. Przekonywał, że poprzez swoje działanie chciał zapobiec wielokulturowości i "muzułmańskiej inwazji". - Przyznaję się do tych czynów, ale nie przyznaję się do winy - dodał Breivik. Następnie zażądał, by go bezzwłocznie uwolniono.
Przesłuchanie Breivika miało na celu pomoc sędziom w podjęciu decyzji o utrzymaniu podejrzanego w więzieniu. Po raz drugi było ono otwarte dla publiczności. Jak informują media, na sali pojawiło się około 100 osób, które ocalały z masakry, oraz krewni ofiar. Oskarżony nie zdradzał wobec nich poczucia winy, wchodząc na salę z uśmiechem. Właściwy proces Breivika rozpocznie się 16 kwietnia.
22 lipca ub.r. Anders Behring Breivik podłożył bombę pod rządowym budynkiem w Oslo, w wyniku czego zginęło 8 osób. Następnie udał się na wyspę Utoya, gdzie zastrzelił 69 uczestników obozu młodzieżówki rządzącej Partii Pracy.

MBZ, PAP, REUTERS

Nasz Dziennik Wtorek, 7 lutego 2012, Nr 31 (4266)

Autor: au