Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bez raportu końcowego

Treść

Z powodu braku quorum bez głosowania nad raportem końcowym zakończyła prace parlamentarna komisja Mitrochina, badająca sprawę działalności służb dawnego bloku wschodniego we Włoszech. Zajmowała się ona także wyjaśnianiem zamachu na Ojca Świętego Jana Pawła II.
Powołana w 1999 r. przez parlament Włoch komisja korzystała m.in. z tajnych dokumentów, które w 1992 r. wywiózł z Moskwy były archiwista KGB Wasilij Mitrochin, a następnie przekazał je brytyjskiemu wywiadowi. Akta te obrazują skalę działalności KGB na Zachodzie. Kierujący komisją senator Paolo Guzzanti powiedział, że spodziewał się takiego zakończenia, gdyż głosowanie miało odbyć się w gorących dniach kampanii wyborczej.
W dokumencie końcowym z prac komisji wyrażono przekonanie, że za zamachem na Jana Pawła II w 1981 r. stał sowiecki wywiad wojskowy GRU, a polecenie wykonania zadania władze ZSRS wydały bułgarskim służbom. One zaś - stwierdzono w konkluzji - wynajęły zamachowca Mehmeta Alego Agcę.
Rozczarowania nie kryje emerytowany sędzia Ferdinando Imposimato, który złożył przed komisją zeznania dotyczące jego wiedzy na temat zamachu na Papieża Polaka. Imposimato powiedział, że bardzo żałuje, iż tak kończy prace organ, który miał szansę jasno wypowiedzieć się na temat okoliczności zamachu na Ojca Świętego. - Wielka szkoda, wielki wstyd - podkreślił były sędzia śledczy, który najpierw prowadził urzędowe dochodzenie w sprawie spisku, a od lat bada tę sprawę, kontynuując swoje prywatne śledztwo. Zaznaczył jednak, że mimo wszystko pozostanie wiele cennych, nietracących ważności dokumentów oraz wyniki ekspertyz na temat udziału bułgarskich służb w próbie zabicia Jana Pawła II.
KWM, PAP

"Nasz Dziennik" 2006-03-17

Autor: ab