Bez pomocy ani rusz
Treść
Zbytnie uzależnienie pomocy społecznej od kondycji finansowej gmin, brak nowych rozwiązań systemowych, niski poziom zasiłków - to najpoważniejsze zarzuty opozycji wobec rządowego projektu ustawy o pomocy społecznej. Posłowie skrytykowali wyśrubowane kryteria dochodowe uprawniające do pomocy społecznej i niski poziom zasiłków, co może przyczyniać się do wykluczenia społecznego osób najsłabszych.
Gminy będą odpowiedzialne m.in. za współfinasowanie pobytów w domach pomocy społecznej, świadczenia dla rodzin zastępczych, zasiłki celowe i okresowe. Zbytnie uzależnienie pomocy społecznej od kondycji finansowej gmin może doprowadzić do sytuacji, że gminy biedniejsze zaczną na tej pomocy oszczędzać. Ustawa robi wrażenie wymuszonej koniecznością dostosowań do ustawy o dochodach jednostek samorządowego, która zmniejsza dochody gmin, wydłużając listę zadań własnych. Opozycja podkreśla, że projekt ustawy nie wprowadza nowych rozwiązań systemowych i jest niczym innym jak nowelizacją starej niespójnej ustawy z 1990 r.
Posłowie opozycji skrytykowali wysokie kryteria dochodowe uprawniające do pomocy społecznej. Jest to 316 zł dla osób żyjących w rodzinie, 461 zł dla osób samotnych i 194 zł dla utrzymujących się z gospodarstw rolnych. Kryterium dochodowe będzie odnosiło się do koszyka dóbr i usług zapewniającego niezbędne potrzeby egzystencjalne.
- Poprzemy wniosek o obniżenie kryterium dochodowego dla rolników do 125 zł - wskazywał Andrzej Mańka (Liga Polskich Rodzin).
Z drugiej strony, posłowie Ruchu Katolicko-Narodowego dopytywali, czy 461 zł może wystarczyć na miesięczne utrzymanie, nawet jeśli osoba otrzyma zasiłek w wysokości 30 zł czy 50 zł, gdyż tyle w praktyce mogą wynieść zasiłki w niektórych przypadkach.
Posłowie krytykowali także niskie nastawki zasiłków okresowych przysługujących ze względu na długotrwałą chorobę, niepełnosprawność, bezrobocie.
W myśl zapisów ustawy, kwota zasiłku okresowego nie może być niższa niż 50 proc. różnicy między kryterium dochodowym a dochodem tego podmiotu korzystającego z pomocy. Przyjęto jednak system stopniowego dochodzenia do poziomu 50 proc. W roku 2004 osobie lub rodzinie będzie przysługiwało jedynie 20 proc. tej różnicy, w 2005 r. - 30 proc, i 35 proc. w latach 2006 i 2007. Poziom 50 proc. zacznie obowiązywać dopiero od 2008 r.
Jako błędne posłowie LPR określili przyjęcie rodziny czteroosobowej jako typowej rodziny korzystającej z pomocy społecznej, gdyż są nią rodziny wielodzietne.
Posłowie zauważali, że biorąc pod uwagę czekający nas po akcesji do Unii Europejskiej wzrost cen, weryfikacja progów interwencji socjalnej powinna odbywać się co rok, a nie co trzy lata, jak przewiduje ustawa.
Posłowie LPR i PiS zaproponowali poprawkę do ustawy, która umożliwiłaby wykonywanie zawodu pracownika socjalnego osobom, które ukończyły studia wyższe o specjalności praca socjalna na kierunku nauka o rodzinie, a nie tylko, jak przewiduje ustawa, na kierunkach pedagogika, politologia, psychologia lub socjologia.
Beata Andrzejewska
Projekt ustawy komentują:
Anna Sobecka (LPR)
W ustawie jest wiele rozwiązań, które zostały zmanipulowane, np. przyjęte w ustawie zapisy mówią o przysługującym na dziecko dodatku w wysokości 170 zł, nie więcej jednak niż 850 zł miesięcznie. Także dodatek faktycznie obejmuje tylko pięcioro dzieci. Organizacje społeczne alarmują, że system weryfikacji w okresie trzyletnim na podstawie koszyka dóbr i usług konsumpcyjnych jest mniej korzystny niż waloryzacja świadczeń uwzględniająca inflację. Inaczej powinny być sformułowane przepisy dotyczące pozwoleń na działanie domów pomocy społecznej. Pozwolenie takie wydaje wojewoda na czas nieokreślony, co może rodzić obawy w sytuacji sygnałów o niewłaściwym traktowaniu pacjentów w tego typu placówkach.
Tadeusz Cymański (PiS)
W projekcie ustawy o świadczeniach rodzinnych udało się opozycji usunąć limit pomocy przyznawanej na dzieci.
W projekcie ustawy o pomocy społecznej SLD ponownie usiłuje wprowadzić ogólny limit pomocy na dzieci w wysokości 850 zł. Jeśli dodatek wynosi 170 zł, na szóste dziecko pomoc już nie przysługuje. W ustawie o pomocy społecznej wprowadza się tylnymi drzwiami nowelizację ustawy o świadczeniach. Jest to działanie perfidne i antyrodzinne. Plusem ustawy jest wprowadzenie gwarantowanego świadczenia dla osób wychowujących dzieci, które nie mają żadnego dochodu.
not. BA
Nasz Dziennik 30-01-2004
Autor: DW