Bez niespodzianek
Treść
Trener reprezentacji Polski Paweł Janas powołał dziesięciu piłkarzy z klubów zagranicznych na towarzyski mecz z Francją w Paryżu (17 listopada). Selekcjoner nikogo nie zaskoczył. Wśród jego wybrańców są gracze, na których konsekwentnie stawiał w przeszłości.
Pojedynek z Francją będzie ostatnim w tym roku występem naszej reprezentacji. Rok kończymy w niezłych nastrojach (po wygranych w eliminacjach mistrzostw świata z Austrią i Walią), pojedynek z "Trójkolorowymi" może jeszcze poprawić humory. W powołanej "10" nie ma debiutantów. Najliczniej reprezentowana jest Bundesliga (Tomasz Hajto, Radosław Kałużny, Kamil Kosowski - wreszcie znalazł miejsce w podstawowym składzie Kaiserslautern - i Jacek Krzynówek). Po dwóch zawodników na co dzień gra w lidze angielskiej (Jerzy Dudek i Grzegorz Rasiak) i holenderskiej (Tomasz Rząsa i Arkadiusz Radomski), po jednym we francuskiej (Jacek Bąk) i belgijskiej (Michał Żewłakow). Aż dziewięciu z nich znajdowało się w kadrze na wspomniane pojedynki z Austrią i Walią. Żewłakowa, który był w orbicie zainteresowań Janasa, z gry wyeliminowała kontuzja.
Być może to jednak nie koniec powołań piłkarzy z klubów zagranicznych. Za kilka dni szkoleniowiec obejrzy bowiem mecz ligi austriackiej Admira Wacker Moedling - SV Salzburg. W Admirze grają Grzegorz Szamotulski, Adam Ledwoń i Tomasz Iwan, dwaj pierwsi zbierają bardzo dobre recenzje.
Nazwiska piłkarzy z polskich klubów poznamy w przyszłym tygodniu.
Pisk
"Nasz Dziennik" 04-11-2004
Autor: Ku8a