Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Berlin: więzień więźniowi nierówny

Treść

Jak poinformował Bundestag, za aprobatą ministerstwa finansów rząd zgodził się na podwyższenie o 100 procent kwot wypłacanych żydowskim ofiarom nazizmu. Organizacja Jevish Claims Conference (JCC) już od wielu miesięcy żądała od Niemców rewizji umowy o odszkodowaniach i wysokościach rent i emerytur dla Żydów ocalałych z holokaustu. Wcześniej władze niemieckie odmówiły zadośćuczynienia byłym polskim więźniom niemieckich obozów koncentracyjnych, zasłaniając się przepisami prawa.

Rząd uległ naciskom lobby żydowskiego i o 100 procent - z obecnie 15 do 30 milionów w przyszłym roku - zwiększył pulę pieniędzy wypłacanych żydowskim ofiarom nazizmu. JCC żądania "podwyżki" motywowała coraz bardziej zaawansowanym wiekiem żyjących jeszcze żydowskich ofiar nazizmu, co wiąże się z ich większymi potrzebami finansowymi, gdyż wymagają większej opieki zdrowotnej i pielęgnacyjnej. Dla niemieckiego rządu były to wystarczające argumenty, bowiem zgodził się dać 100 procent więcej.
Organizacja JCC, która reprezentuje żydowskie ofiary, domagała się od Niemiec rocznie dodatkowo 54 milionów euro. Wynegocjowana w1980 roku niemiecka pomoc finansowa (wypłacana za pośrednictwem Jevish Claims Conference) wynosi 15 milionów rocznie. Rząd niemiecki zgodził się podnieść tę kwotę od 2009 roku do 30 milionów.
Niemiecka władza i parlament mają bardzo dobre serce, szkoda tylko, że skierowane jedynie do nielicznych.

Polakom odmówili
Warto przypomnieć, że pod koniec zeszłego roku berlińska kancelaria mecenasa Stefana Hambury także przesłała do federalnego ministerstwa finansów w imieniu Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych prośbę o wsparcie finansowe dla polskich ofiar nazizmu. Wystosowano apel o przyznanie im jako osobom pokrzywdzonym przez III Rzeszę dopłat do rent i emerytur w wysokości 410 euro miesięcznie.
Niestety, niemieckie ministerstwo finansów zdecydowanie odmówiło zadośćuczynienia byłym polskim więźniom niemieckich obozów koncentracyjnych, twierdząc, że jest to niemożliwe z prawnego punktu widzenia. Ponadto szef finansów przypomniał, ile to do tej pory Niemcy wypłacili Polakom różnych odszkodowań i w związku z tym sprawa jest zamknięta.
W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" adwokat Stefan Hambura stwierdził, że decyzja niemieckiego rządu pokazuje, iż wypłata świadczeń pielęgnacyjnych jest możliwa, jak również podwyżki tych świadczeń, więc - zdaniem mecenasa Hambury - również w przypadku polskich ofiar rząd niemiecki mógłby także wypłacić takie świadczenia. Ponadto berliński adwokat powiedział w rozmowie z nami, że jeżeli rząd niemiecki nie chce rozmawiać z władzami rządowymi, lecz woli rozmawiać z taką organizacją, jaką jest JCC, to również w imieniu polskich poszkodowanych mógłby rozmawiać z jakąś organizacją, na przykład: zrzeszającą byłych więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych lub Fundacją "Polsko-Niemieckie Pojednanie". - Myślę, że jest to dobry moment, aby przedstawiciele tych organizacji wystąpili do federalnego ministerstwa finansów w tej sprawie - powiedział Hambura.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2008-07-30

Fot. Wikipedia

Autor: wa