Berlin i Moskwę wiele łączy
Treść
Tuż przed spotkaniem państw G-20 w Londynie, przed szczytem NATO w Strasburgu i Baden-Baden, a także przed szczytem w Pradze, prasa niemiecka pisze o wyraźnym zbliżeniu Rosji do Zachodu. Kanclerz Angela Merkel i prezydent Dmitrij Miedwiediew zamierzają współdziałać na rzecz wprowadzenia reformy regulacji globalnego systemu finansowego. Niemcom nigdy nie było zbyt daleko od Moskwy, ale teraz odetchnęli z jeszcze większą ulgą, gdy następuje oficjalne zbliżenie stanowisk Rosji i krajów zachodnich. Spotkanie Miedwiediewa i Merkel w Berlinie pokazało, że łączy obydwa kraje bardzo dużo wspólnych interesów.
Rosja popiera propozycję Niemiec stworzenia "karty zrównoważonego gospodarowania" w globalnej gospodarce światowej, natomiast Berlin obiecał wesprzeć Moskwę w jej konflikcie z Ukrainą. - Należy wyjaśnić rosyjskie zastrzeżenia do wspólnej deklaracji Unii Europejskiej i Ukrainy, dotyczącej modernizacji ukraińskich gazociągów przesyłowych - powiedziała w Berlinie kanclerz Angela Merkel.
Dmitrij Miedwiediew w wypowiedzi dla "Washington Post" (przedrukowanej w "Der Spiegel - Online") stwierdza m.in., że zarówno dla Rosji i Niemiec, jak i całego świata będzie bardzo korzystne, jeżeli nastąpi poprawa wzajemnych stosunków między Moskwą i Zachodem. Agencja Reutera i "Der Spiegel" nie mają wątpliwości, że chodzi przede wszystkim o kwestię stacjonowania w Czechach i Polsce elementów amerykańskiego systemu antyrakietowego.
WM
"Nasz Dziennik" 2009-04-02
Autor: wa