Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Benedykt XVI odwiedził Velletri

Treść

- Życie jest zawsze wyborem: między uczciwością i nieuczciwością, wiernością i niewiernością, między egoizmem i altruizmem, między dobrem i złem - mówił Ojciec Święty w Velletri. Benedykt XVI wczoraj przed południem złożył dwugodzinną wizytę w tym podrzymskim mieście, gdzie przed tamtejszą katedrą odprawił Mszę św. i odsłonił pomnik Sługi Bożego Jana Pawła II. Przez dziewięć lat - od 1993 do 2002 r. - ks. kard. Joseph Ratzinger był tytularnym biskupem Velletri.

Nawiązując do wczorajszej Ewangelii, Ojciec Święty mówił w homilii o stosunku chrześcijan do dóbr ziemskich. Zauważył, że w tym tekście znajduje się "szereg sentencji i ostrzeżeń dotyczących stosunku, jaki powinniśmy mieć do pieniędzy i do dóbr tej ziemi". Zaznaczył, iż "wyraźna i kategoryczna jest konkluzja tego fragmentu Ewangelii: 'Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi'. W ostateczności, powiada Jezus, należy się zdecydować: 'Nie możecie służyć Bogu i mamonie'".
- Możemy powiedzieć, że bogactwo symbolizuje bożka, któremu poświęca się wszystko, ażeby osiągnąć swój osobisty sukces. Niezbędne jest więc podjęcie ostatecznej decyzji - wyboru między logiką zysku jako ostatecznego kryterium naszego działania a logiką dzielenia się i solidarności. Logika zysku, jeśli bierze górę, pogłębia dysproporcję między biednymi i bogatymi, jak również rujnujące wykorzystanie planety. Kiedy natomiast góruje logika dzielenia się i solidarności, można skorygować kurs i wziąć go na sprawiedliwy rozwój, dla wspólnego dobra wszystkich. W gruncie rzeczy chodzi tu o wybór między egoizmem i miłością, między sprawiedliwością i nieuczciwością, w ostateczności między Bogiem i szatanem - mówił Ojciec Święty. Podkreślił, że jedynym sposobem, aby nasze talenty i zdolności, jak również bogactwo, które posiadamy, zaowocowały dla wieczności, jest dzielenie się nimi z braćmi, przez co okażemy się dobrymi zarządcami tego, co Pan Bóg nam powierzył. Na zakończenie zaś przypomniał, że "wielkim gestem miłości jest modlić się za innych".
SJ, KAI
"Nasz Dziennik" 2007-09-24

Autor: wa