Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Benedykt XVI: nic nie usprawiedliwia rozlewu krwi

Treść

Po raz kolejny Benedykt XVI zaapelował o natychmiastowe zaprzestanie wrogości i przemocy w Libanie. 2 sierpnia, podczas pierwszej po wakacyjnej przerwie audiencji ogólnej na Placu św. Piotra w Watykanie, Ojciec Święty podkreślił, że "nic nie może usprawiedliwić przelewania niewinnej krwi" po jakiejkolwiek stronie konfliktu.

"Z sercem pełnym smutku" i mając w oczach "mrożące krew w żyłach obrazy poszarpanych ciał tak wielu ludzi", Papież prosił po raz kolejny o modlitwę za "ten drogi i umęczony region Bliskiego Wschodu". Wezwał też wspólnotę międzynarodową i wszystkie strony zaangażowane w tę tragedię do skuteczniejszego zaangażowania na rzecz "natychmiastowego zaprzestania wszelkiej wrogości".

Wspominając zwłaszcza masakrę w libańskiej Kanie, Ojciec Święty powiedział: "Pragnę powtórzyć, że nic nie może usprawiedliwiać przelewania niewinnej krwi, niezależnie od tego, po czyjej stronie to się dzieje!". Podkreślił również, że tylko "ostateczne, polityczne rozwiązanie kryzysu" będzie zdolne "zapewnić spokojniejszą i bezpieczniejszą przyszłość przyszłym pokoleniom".

Od czasu wybuchu konfliktu między Izraelem a Hezbollahem na granicy izraelsko-libańskiej Papież nieustannie w każdym ze swych wystąpień publicznych wzywa do powstrzymania wzajemnej wrogości oraz do szukania warunków trwałego pokoju, z zachowaniem bezpieczeństwa Izraela, suwerenności Libanu i zapewnieniem ojczyzny Palestyńczykom.

Na audiencji obecnych było ponad 35 tys. ministrantów z całego świata. Uczestniczą oni w spotkaniu zorganizowanym przez Międzynarodowe Zgromadzenie Ministrantów (CIM), powstałe w 1960 r. w Altenbergu koło Kolonii (Niemcy). Głównym jego zadaniem jest formacja duchowa świeckich zaangażowanych w służbę ołtarza. Wśród przybyłych zdecydowaną większość - ok. 30 tys. - stanowili Niemcy, dlatego Ojciec Święty przemawiał po niemiecku.

Przypomniał im, że służba przy ołtarzu "jest świadectwem bliskości" z Jezusem. "Jeśli pozostaniecie zjednoczeni z Nim a Jego słowa pozostaną w was, wówczas będziecie prawdziwymi Jego apostołami i zaniesiecie owoce dobroci i służby do każdego środowiska waszego życia: do rodziny, szkoły, w czas wolny" - mówił Papież. Podkreślił, że "miłość, którą otrzymujecie w liturgii", ministranci mają zanieść wszystkim, zwłaszcza "tam, gdzie widzicie, że brakuje miłości".

Na zakończenie audiencji Benedykt XVI tradycyjnie udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego i pozdrowił przybyłych w różnych językach.

KAI (kg//ter)
2006-08-03

Autor: wa