Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Benedykt XVI do władz państwowych: świeckie społeczeństwo potrzebuje religii

Treść

Benedykt XVI pamięta o tym, co Francja dała Kościołowi przez ostatnich dwadzieścia wieków. Dlatego – jak zapewnił w przemówieniu powitalnym – często się za nią modli. Przypomniał, że odwiedza ten kraj z okazji 150-lecia objawień maryjnych w Lourdes. Pragnie dołączyć do rzeszy pielgrzymów zdążającej w tym roku zewsząd do tamtejszego sanktuarium. Wizytę rozpoczyna od Paryża, gdzie często bywał i nawiązał serdeczne przyjaźnie. Papież podkreślił chrześcijańskie korzenie Francji i całej Europy oraz wkład chrześcijan wniesiony przez wieki we francuską kulturę. Zwrócił uwagę, że Kościół cieszy się tam obecnie wolnością, a dawna nieufność przekształciła się stopniowo w spokojny dialog. Nawiązał do wyrażenia „pozytywna laickość”, którym prezydent Sarkozy określił tę bardziej otwartą postawę.

„W obecnej chwili historycznej, kiedy kultury spotykają się coraz częściej, jestem głęboko przekonany, że konieczne stało się podjęcie na nowo refleksji nad prawdziwym sensem laickości” – mówił Benedykt XVI. Zauważył, że fundamentalne znaczenie ma z jednej strony rozróżnienie sfery politycznej i religijnej celem zapewnienia tak wolności religijnej obywateli, jak i odpowiedzialności państwa względem nich. Z drugiej strony trzeba sobie wyraźniej uświadomić, że religia ma niezastąpioną rolę w formowaniu sumień i może przyczynić się wraz z innymi czynnikami do stworzenia podstawowego konsensusu etycznego w społeczeństwie. Każda ludzka społeczność potrzebuje nadziei. „Potrzeba ta jest jeszcze większa w naszym społeczeństwie, które w tak niewielkim stopniu rozbudza duchowe dążenia i daje tak słabe zabezpieczenie materialne. Ludzie młodzi są przedmiotem mojej szczególnej troski” – podkreślił Papież.

Benedykt XVI zauważył, że niektórzy z nich nie mogą znaleźć odpowiedniego ukierunkowania bądź cierpią na brak punktów odniesienia w życiu rodzinnym. Inni odczuwają ograniczenia zrzeszeń religijnych. Pozostawieni samym sobie, są słabi i muszą zmagać się z rzeczywistością, która ich przekracza. Trzeba im zapewnić odpowiednie wychowanie i pomoc. Kościół może tu wnieść szczególny wkład. Papież zwrócił też uwagę na pogłębianie się różnic między biednymi a bogatymi. Kościół i inne stowarzyszenia starają się doraźnie zaradzać tej sytuacji. Jednak „to do państwa należy stanowienie praw mających na celu wykorzenienie niesprawiedliwości”.

Ponadto w przemówieniu powitalnym Ojciec Święty wskazał, że przewodniczenie Unii Europejskiej jest dziś okazją, by zaświadczyć, jak ważne są dla Francji prawa człowieka i ich umacnianie. Europejczyk musi się naocznie przekonać, że prawa osoby ludzkiej od chwili poczęcia do naturalnej śmierci – w tym także prawo do wyznawania religii – promuje się i szanuje. „Wtedy w pełni zrozumie wielkość struktury, jaką jest Unia, i stanie się jej aktywnym twórcą”. Papież wyraził ufność, że Francja będzie się coraz bardziej przyczyniała, aby obecny wiek stawał się stuleciem harmonii i pokoju.

ak/ rv
"Radio Watykańskie" 2008-09-12

Autor: wa