Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Będzie ropociąg z Ukrainy do Polski

Treść

Premierzy Polski i Ukrainy Jarosław Kaczyński i Wiktor Janukowycz poparli wczoraj budowę przedłużenia do Polski odcinka ropociągu Odessa-Brody. Jeżeli przedtem były trudności charakteru finansowego, to teraz te kwestie rozstrzygnięto - zapewniano wczoraj podczas wspólnej konferencji prasowej. Premier Kaczyński podtrzymał również polskie stanowisko w sprawie zablokowania porozumienia Unii Europejskiej z Rosją.
Przebywający z wizytą na Ukrainie szef polskiego rządu powiedział, że Rosja musi traktować Polskę jako pełnoprawnego członka UE. - W obecnej sytuacji Rosja musi podpisać kartę energetyczną. Tego wymaga ścisła współpraca Rosji z UE - stwierdził premier. Podkreślił on, że Polsce "chodzi przede wszystkim o to, żeby UE wykonywała własne postanowienia". Dodał, że relacje polsko-rosyjskie powinny polegać na tym, aby w sytuacji, gdy Polska wykonała wszystkie swoje zobowiązania co do eksportu polskiego mięsa do Rosji, także strona rosyjska wykonywała swoje zobowiązania wobec Polski.
Oceniając relacje polsko-ukraińskie, podkreślił, że nabierają one nowych, konkretnych cech. Premier dostrzegł duże szanse na rozwinięcie współpracy gospodarczej. Obrót towarowy między dwoma krajami sięga obecnie ponad 2 mld USD. Także premier Ukrainy Wiktor Janukowycz zaznaczył, że stosunki ukraińsko-polskie są strategiczne. Ukraina jest zainteresowana, żeby razem z Polską rozwijać sieć rurociągów gazowych i ropowych do Europy - zadeklarował. Najważniejszym wspólnym projektem ma być rozbudowa ropociągu Odessa-Brody do Płocka. Premier powiedział też, że projekt zbudowania najpierw ropociągu z Brodów do Kralup w Czechach jest "do analizowania". Pomysł taki poparł wczoraj premier Ukrainy Wiktor Janukowycz.
Polski premier spotkał się wczoraj także z prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką, ministrem spraw zagranicznych Borysem Tarasiukiem i przywódcą opozycji ukraińskiej Julią Tymoszenko. Wieczorem Jarosław Kaczyński w gmachu ambasady RP w Kijowie spotkał się z Polakami zamieszkałymi na Ukrainie.
Do Kijowa przybyli przedstawiciele m.in. Związku Polaków na Ukrainie, Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie, a także księża biskupi z różnych diecezji rzymskokatolickich. - Wasza polskość musi być kontynuacją polskości, która na tych ziemiach była zawsze - podkreślił na spotkaniu premier. Dodał, że wkrótce powinna zacząć działać karta Polaka, co poprawi kontakty z Ojczyzną rodaków mieszkających poza jej granicami.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów

"Nasz Dziennik" 2006-11-16

Autor: wa