Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Będzie ropa z Azerbejdżanu?

Treść

Możliwość zaangażowania się Azerbejdżanu w projekt przedłużenia ropociągu Odessa - Brody do Płocka - to jeden z tematów, który poruszył wczoraj podczas wizyty w tym kraju marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Powodzenie tej inwestycji zależy od znalezienia dostawcy ropy. Jako jedną z możliwości wymienia się właśnie ropę z Azerbejdżanu.
W maju bieżącego roku prezydent tego kraju Ilham Alijew powiedział, że jego kraj zamierza dostarczać Europie ropę ukraińskim rurociągiem Odessa - Brody z uwagi na wzrost wydobycia tego surowca. Azerbejdżan liczy, że w tym roku wydobędzie 30 mln ton ropy. Na 2008 rok zapowiada podwojenie tej liczby. Borusewicz powiedział też, że Polska musi zbudować gazoport albo - jeśli do tego nie dojdzie - zainwestować w gazociąg, który będzie biegł przez Gruzję i Azerbejdżan.
Marszałek wyraził nadzieję, że współpraca gospodarcza między oboma krajami nabierze przyspieszenia. Według wstępnych danych Centrum Informatyki Handlu Zagranicznego, obroty handlowe Polski i Azerbejdżanu w 2005 roku osiągnęły wartość zaledwie 63 mln USD. Polski eksport wyniósł 52 mln USD, import 11 mln USD.
Marszałek spotkał się też z Polakami mieszkającymi w Azerbejdżanie. Według nieoficjalnych danych, kraj ten zamieszkuje obecnie kilkuset Polaków.
BM, PAP

"Nasz Dziennik" 2006-11-09

Autor: wa

Tagi: ropiciąg ropa gaz