Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Będzie nam pomagał wzrastać w łasce

Treść

(FOT. M. BORAWSKI)
Cuda i łaski

Mam na imię Tizana i jestem bardzo szczęśliwa, że mogę podzielić się z Państwem moim wspomnieniem o św. Janie Pawle II. Od pierwszych chwil, kiedy zamieszkał On na włoskiej ziemi, a było to w 1978 roku, stał się jednym z nas. Pokochał naszą ojczyznę i nasz naród. W zamian Włosi otoczyli Go swą miłością, przywiązaniem. Widoczne to było w radości z obcowania ze sobą podczas spotkań, pielgrzymek czy audiencji. Jestem dumna, że św. Jan Paweł II był tak mocno związany z moim krajem. To dla nas wielki zaszczyt.

Ten Papież to człowiek żyjący tuż obok i teraz, włączony do grona świętych Kościoła, jest dla nas najdoskonalszym przykładem i wzorem. To także wielkie błogosławieństwo. Mogliśmy żyć razem z nim. Uczymy się, czytamy o świętych, ale tak naprawdę najbardziej przemawia do nas postawa, którą mieliśmy okazję przez wiele, wiele lat obserwować, podziwiać i naśladować. Święty Jan Paweł II był Papieżem wszystkich ludzi, nie tylko Polaków czy Włochów. Pokochali go mieszkańcy obu Ameryk, Europy, Afryki, Australii i Azji. Znany był w najodleglejszych zakątkach świata. Wraz z jego skromną osobą do ludzi docierało nauczanie Chrystusa i Maryja Niepokalana. Dzięki św. Janowi Pawłowi II mogliśmy dostrzec, jak bije czyste serce bezgranicznie pragnące Pana Boga. To Jego serce porywało ludzi, by razem z Nim podążali drogą Maryi do Jej umiłowanego Syna.

Dzień kanonizacji św. Jana XXIII i św. Jana Pawła II powinien zrodzić w nas żywe pragnienie świętości. Myślę, że Papież Wojtyła teraz jeszcze mocniej będzie nam pomagał wzrastać w łasce. Tylko musimy sami chcieć i nie bać się często ciężkiej i żmudnej pracy. Najdoskonalszym przykładem wytrwałości i wierności jest właśnie św. Jan Paweł II. Chciałabym nauczyć się od Niego tej postawy. Niestety współcześnie szybko rezygnujemy, poddajemy się, kiedy na naszej drodze pojawiają się problemy. Nie potrafimy ze sobą rozmawiać, mówić o swoich uczuciach. Co więcej, dajemy ciche przyzwolenie, aby w naszych narodach usuwano wartości chrześcijańskie, niszczono tożsamość, odsuwano od Kościoła. Tymczasem nie kto inny jak św. Jan Paweł II tak mocno nas upominał i przestrzegał przed wewnętrznym niszczeniem społeczeństw. Jeśli nie będziemy wytrwali i wierni Bogu, zatracimy się. Papież Wojtyła nauczył nas bezkompromisowości w najważniejszych sprawach: życia ludzkiego, jego kształtowania i naszej wiary.

Pewnie nie będę oryginalna, jeśli powiem, że osobiście dziękuję Ojcu Świętemu za wszystko, czego nas uczył w czasie swego ziemskiego życia. Nie tylko dla mnie, ale także dla miliardów ludzi wciąż jest On najlepszym ojcem i opiekunem. Dlatego zakończę słowami: św. Janie Pawle II, módl się za nami!

Tizana z Brescii, Włochy; not. Izabela Kozłowska
Nasz Dziennik, 6 października 2014

Autor: mj