Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Baskowie nie zdobyli większości

Treść

Wybory do lokalnych parlamentów w Kraju Basków i Galicii zakończyły się mieszanymi wynikami. W Kraju Basków wygrała rządząca od 29 lat Baskijska Partia Nacjonalistyczna (PNV), zaś w Galicii Partia Ludowa (PP). Tegoroczna kampania wyborcza bardzo różniła się od poprzednich i była skoncentrowana nie jak zwykle na autonomii, lecz na targającym krajem kryzysie gospodarczym.

Ostateczne wyniki pokazują, że po raz kolejny wybory w Kraju Basków wygrali nacjonaliści, choć tym razem nie udało się im zdobyć większości. Rządząca od 1980 roku Baskijska Partia Nacjonalistyczna zdobyła 30 mandatów w 75-miejscowym parlamencie. Trzy pozostałe partie nacjonalistyczne, które mogłyby stworzyć z PNV koalicję (Aralarak, Eusko Alkartasuna i Ezker Batua), zdobyły łącznie 7 mandatów. Oznacza to więc, że PNV może jeszcze zostać odsunięta od władzy przez koalicję innych ugrupowań. 24 miejsca przypadły bowiem socjalistom, 13 zdobyła konserwatywna Partia Ludowa, zaś 1 mandat przypadł w udziale małej partii Związek Postęp i Demokracja.
Z kolei 2,6 mln mieszkańców Galicii wybierało pomiędzy prawicową Partią Ludową i będącymi od 2005 roku u władzy socjalistami. Ostatecznie wybory wygrała Partia Ludowa, która wprowadzi do 75-osobowego parlamentu 39 swoich deputowanych. Podobnie jak w Kraju Basków, także w Galicii socjaliści zdobyli 24 miejsca. 12 mandatów przypadło Galicyjskiemu Blokowi Nacjonalistycznemu.
W tegorocznych wyborach kampania koncentrowała się nie jak zwykle na najważniejszej dla obu tych regionów tożsamości narodowej, lecz na gospodarce. Także po raz pierwszy od 30 lat w wyborach do parlamentu Basków nie wystartowali przedstawiciele organizacji politycznych zbliżonych do separatystycznej organizacji terrorystycznej ETA.
MBZ, BBC
"Nasz Dziennik" 2009-03-03

Autor: wa