Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Barroso kompletuje "drużynę"

Treść

Nowa Komisja Europejska ma być bardziej centroprawicowa, zasiądzie w niej większa liczba kobiet - taki plan przedstawiają europejscy politycy. Jako ostatnie swoje kandydatury do KE przedstawiły Dania, Malta i Holandia.

Przewodniczący Komisji José Manuel Barroso zapowiedział, że ogłosi jej skład już w przyszłym tygodniu, tuż po zakończeniu oficjalnych spotkań z poszczególnymi nominatami krajów członkowskich. Do zaprzysiężenia komisji nie dojdzie jednak przed 1 lutego 2010 r., bo na 21 stycznia zaplanowano głosowania w Parlamencie Europejskim nad kandydaturami na komisarzy.
Wśród kandydatów do KE jest 9 kobiet. Według komentatorów, to konsekwencja ostrzeżeń ze strony środowiska feministycznego w Brukseli, że jeśli w komisji mniej niż 8 stanowisk będzie obsadzonych przez kobiety, to może mieć ona problemy z otrzymaniem poparcia. Do deklaracji, że nowa komisja będzie bardziej centroprawicowa niż poprzednia, należy podchodzić sceptycznie. Dwunastu kandydatów do KE - wraz z jej przewodniczącym - reprezentuje Europejską Partię Ludową, dziewięciu to liberałowie, a sześciu - socjaliści. Podział ilościowy nie jest tu jednak aż tak istotny, bo wiadomo, że za naprawdę istotne uważa się teki gospodarcze, jak rynek wewnętrzny, konkurencja, handel zagraniczny czy przemysł. Nie dojdzie raczej także do radykalnych zmian personalnych, skoro wśród kandydatów na komisarzy w nowej KE aż 14 to osoby obecnie zasiadające w Komisji.
Przewodniczący grupy socjalistów w Parlamencie Europejskim Martin Schulz już zapowiedział, że chce, aby komisarz z jego ugrupowania pełnił jedną z decydujących ról, i że interesuje go jedna z decydujących tek gospodarczych. W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele krajów, które chcą odgrywać lub już odgrywają decydującą rolę w unijnych strukturach. Z Niemiec płyną głosy, że komisarz z tego kraju będzie ubiegał się o tekę gospodarczą. Francuzi zainteresowani są, by ich kandydat Michel Barnier wziął odpowiedzialność za cały rynek wewnętrzny, włączając w to usługi finansowe. O tę pozycję Paryż ma rywalizować ze Sztokholmem. Szwecja jest jednak równie zainteresowana fotelem komisarza ds. rozszerzenia lub praw podstawowych. Dziś Barroso spotyka się z polskim kandydatem na komisarza Januszem Lewandowskim. Jak informują polskie źródła dyplomatyczne, Polska zainteresowana jest objęciem teki budżetowej, którą dzierżyła dotychczas Holenderka Neelie Kroes.
Łukasz Sianożęcki
"Nasz Dziennik" 2009-11-26

Autor: wa