Bankierzy zignorowali Kreml
Treść
Rosyjski przemysł zbrojeniowy mocno odczuł światowy kryzys finansowy. - Przedsiębiorstwa produkujące uzbrojenie z powodu braku środków finansowych mają problemy z zaspokojeniem potrzeb rosyjskiego ministerstwa obrony - poinformował wicepremier Rosji Siergiej Iwanow podczas posiedzenia komisji ds. wsparcia przedsiębiorstw strategicznych i organizacji przemysłu zbrojeniowego. Iwanow wini za to między innymi sektor bankowy, który w jego opinii łamie wszelkie zasady, próbując zachować stabilność.
Iwanow zauważył, że wiele banków próbuje usilnie podwyższać stopy procentowe z 9 proc. nawet do 18 proc. dla zawartych już umów kredytowych. Rozpatrywanie nowych wniosków bardzo się przeciąga. Niezadowolenie z polityki rosyjskich bankierów wyraził również premier Rosji Władimir Putin. Okazuje się, że część banków bierze od rządu środki antykryzysowe i jednocześnie zwiększa liczbę operacji na konta banków zagranicznych w tym czasie, kiedy inne banki bardzo ograniczyły liczbę takich operacji w dobie kryzysu. - Należy stanowczo przecinać nie tylko nielegalne przelewy finansowe, ale i dokładnie obserwować sytuację związaną z ruchem kapitału - podkreślił Putin. Według danych opublikowanych przez Bank Centralny Federacji Rosyjskiej, czysty odpływ kapitału z Rosji w październiku tego roku wyniósł około 50 mld USD. Zdaniem ekspertów, tak mocna negatywna dynamika związana jest z zachowaniem banków rosyjskich, które zaczęły skupować obce waluty i lokować środki w zagranicznych instytucjach kredytowych. Dla porównania - za sierpień i wrzesień odpływ kapitału wynosił 33 mld USD.
WS
"Nasz Dziennik" 2008-11-13
Autor: wa