Bagdad krwawi
Treść
Co najmniej 24 osoby zginęły, a 55 zostało rannych wczoraj w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego na targowisku w śródmieściu Bagdadu. W innych wczorajszych atakach bombowych zginęło co najmniej kilkanaście osób. Do zamachów doszło po krwawym wtorku, kiedy to życie w Iraku straciło ponad 60 osób.
Według irackiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, targowisko hurtowe Szordża w dzielnicy Bab al-Szardżi jest częstym celem ataków bombowych dokonywanych przez sunnickich rebeliantów, którzy próbują obalić zdominowany przez szyitów rząd premiera Nuriego al-Malikiego. Szordża jest jednym z największych targowisk w całym Iraku; hurtownicy sprzedają tam artykuły spożywcze, odzież i artykuły gospodarstwa domowego sklepikarzom i przedsiębiorcom.
W innym miejscu w centrum Bagdadu na skutek eksplozji dwóch bomb zginęło 3 policjantów, a 12 osób zostało rannych.
Do zamachów doszło, mimo że od 7 sierpnia wojska amerykańskie i irackie przeczesują najniebezpieczniejsze dzielnice Bagdadu dom po domu i kwartał po kwartale, aby wyłapać rebeliantów, terrorystów i bojówkarzy.
Fala przemocy nie omija innych miast Iraku. Wczoraj rano bomba pozostawiona na zaparkowanym rowerze eksplodowała przed ośrodkiem werbunkowym armii irackiej w Hilli i zabiła 12 osób, a raniła 38.
We wtorek co najmniej 51 Irakijczyków padło ofiarą zamachów bombowych i innych aktów przemocy. W Bagdadzie policja iracka znalazła zwłoki 24 Irakijczyków ze śladami tortur. Wszystko wskazuje na to, że są to ofiary krwawych porachunków między szyitami a sunnitami.
Przemoc na tle wyznaniowo-politycznym nęka Irak, a zwłaszcza Bagdad, od 22 lutego, kiedy ekstremiści sunniccy wysadzili w powietrze złotą kopułę słynnego sanktuarium szyickiego w Samarze na północ od stolicy.
W ciągu minionych czterech miesięcy ofiarą skrytobójczych mordów, zamachów bombowych i innych ataków padło około 10 tys. Irakijczyków. Przeszło połowa z nich zginęła w Bagdadzie.
PS, PAP, Reuters
"Nasz Dziennik" 2006-08-31
Autor: wa