Azja pod śniegiem
Treść
Niespotykane od kilkudziesięciu lat mrozy i opady śniegu nawiedziły wiele rejonów w Azji. W leżących w ciepłym klimacie Indiach fala chłodów spowodowała śmierć co najmniej 265 osób. Z kolei władze Japonii poinformowały wczoraj, że w północno-zachodniej części kraju trwające nieprzerwanie od początku grudnia opady śniegu spowodowały w sumie śmierć już 77 ludzi. Ostry atak zimy zagroził egzystencji kilkuset tysięcy ludzi w północno-zachodnich Chinach.
Tylko w nocy z środy na czwartek z powodu wychłodzenia zmarło w Indiach 9 osób. W stanie Uttar Pradesz liczba śmiertelnych ofiar zimna wzrosła do 142 ludzi. W głównym mieście stanu - Lucknow, temperatura utrzymuje się w granicach zera stopnia Celsjusza. Podobny spadek temperatur notowano w Nepalu, gdzie w ostatnich dniach z powodu zimna zmarło 14 osób.
Wyjątkowo ostra zima utrzymuje się w Japonii. Padający tam nieprzerwanie od początku grudnia śnieg spowodował w sumie śmierć już 77 ludzi. Japońscy synoptycy ostrzegli wczoraj przed kolejnymi opadami.
Z powodu obfitego śniegu i silnych mrozów bardzo poważna sytuacja panuje w północno-zachodnich Chinach. Około 200 samochodów utknęło na zasypanej przez lawiny śnieżne górskiej drodze w Xinjiangu. Na miejsce sprowadzono ciężki sprzęt. W zeszłym tygodniu 97 tys. ludzi ewakuowano z zasypanych regionów - zagrożonych jest nadal ponad 224 tys. ludzi, do których nie dociera żywność. Zamarznięta pokrywa śnieżna oznacza także śmierć głodową dla 3,5 mln sztuk bydła. Na północnym wschodzie Xinjiangu temperatura spadła w ostatnich dniach do minus 36 stopni Celsjusza.
PS, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-01-13
Autor: ab