Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Autostrada A4 priorytetowa

Treść

Budowa nowych autostrad i dróg ekspresowych to główne priorytety działań Ministerstwa Transportu na najbliższe lata. Minister Jerzy Polaczek zapewnił, że będzie więcej inwestycji, ich realizacja będzie przebiegała możliwie szybko i co najważniejsze - opłaty "autostradowe" będą o wiele niższe.
Budowa odcinka autostrady A4 pomiędzy Krakowem i Tarnowem jest jednym z priorytetowych zadań rządu - zadeklarował Jerzy Polaczek, minister transportu, który w piątek przebywał z wizytą roboczą w Krakowie. Według niego, ta inwestycja powinna się zakończyć przed rokiem 2013. W tym roku ma zostać wyłoniony wykonawca odcinka Kraków - Szarów, potem ruszą pierwsze prace. Pieniądze na ten cel są zarezerwowane. Ten odcinek autostrady ma być budowany systemem tradycyjnym. Oznacza to, że inwestorem i operatorem drogi będzie państwo. Docelowo wszystkie autostrady mogłyby być eksploatowane przez GDDKiA, także te, na których dziś urzędują prywatni koncesjonariusze. Działaniom ma przyświecać idea: "szybkie tempo, niskie myto".
Ministerstwo Transportu chce także skuteczniej walczyć z przewoźnikami, których przeciążone ciężarówki niszczą drogi. Eliminacją pojazdów, których ładunek przekracza dopuszczalne normy, ma nadal zajmować się Inspekcja Transportu Drogowego.
W dalszym ciągu w upalne dni będą wprowadzane zakazy ruchu dla TIR-ów. Dla ruchu otwarte będą jedynie główne korytarze tranzytowe, które w dużej części są już zmodernizowane i przystosowane do eksploatacji w dużych temperaturach. Polaczek zadeklarował, że wraz z inwestycjami liczba takich dróg wzrośnie. By nastąpiło to w miarę szybko, do pracy w GDDKiA przyjęto nowe osoby (30 dodatkowych etatów) na stanowiska związane z przygotowaniem kolejnych inwestycji. Minister nie ukrywał także, iż muszą wzrosnąć wynagrodzenia dla inżynierów pracujących w GDDKiA, którzy coraz częściej wybierają prywatne firmy z uwagi na większe płace.
Polaczek przekonywał, że jego obecność w Małopolsce podyktowana była chęcią oceny działań na drogowych placach budów oraz skonfrontowania treści otrzymywanych raportów z rzeczywistością. - Obecny rok jest czasem bardzo istotnego postępu, zmiany na lepsze w zakresie inwestycji drogowych w Małopolsce - stwierdził Polaczek. Pozytywnie ocenił postępy prac oraz nadrabianie zaległości budowlanych na trasie S7 (popularnej zakopiance), które jeszcze niedawno sięgały 8 miesięcy. - Dziś trudno ocenić, o ile opóźnienia się zmniejszyły. Będzie to możliwe do oszacowania pod koniec roku. Widać jednak pewną zmianę na lepsze i co ważne - opóźnienia od kilku miesięcy nie narastają - wyjaśnił Zbigniew Rapciak, dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Marcin Austyn, Kraków

"Nasz Dziennik" 2006-07-29

Autor: wa