Autorstwo niepewne, zwolnienie tak
Treść
Za rzekome naruszenie zasad współżycia społecznego i dóbr osobistych jednego z pracowników, co miało się przejawiać sporządzeniem ulotki o zarobkach załogi, pracę w trybie dyscyplinarnym straciła Ewelina Zaremba, przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w polkowickim Sanden Manufacturing Poland Sp. z o.o. Jednak związkowcy są zdania, że jej dyscyplinarne zwolnienie to nic innego, jak odwet za październikowe podwyżki płac, o które Zaremba walczyła przez kilka miesięcy. Ona sama twierdzi, że autorką ulotki nie jest.
Polski oddział japońskiej firmy Sanden produkuje kompresory do klimatyzacji samochodowych. W Polkowicach zatrudnia blisko 400 osób, spośród których 170 należy do "Solidarności". Przewodnicząca zakładowej "Solidarności" Ewelina Zaremba od kilku miesięcy walczyła o podwyżkę wynagrodzeń dla wszystkich pracowników. W październiku negocjacje zakończyły się sukcesem załogi. Jednemu z dyrektorów nie spodobała się jednak treść kolportowanej w tym czasie ulotki. Porównano w niej zarobki wymienionych z imienia i nazwiska dwóch pracowników: operatora montażu oraz jednego z liderów zmiany. Władze Sandenu uznały, że to Zaremba była autorką tej ulotki, podburzała pracowników i próbowała zakłócić przebieg negocjacji płacowych, w związku z tym została dyscyplinarnie zwolniona z pracy. Dyrektor ds. personalnych Michał Romanowski, który podpisał wypowiedzenie, nie chciał z nami rozmawiać na ten temat, stwierdzając jedynie, że "ze względu na wyjątkowy charakter tej sprawy wszelkich informacji udziela tylko radca prawny firmy".
- Decyzję o dyscyplinarnym zwolnieniu przewodniczącej "Solidarności" podjął cały zarząd, a dyrektor Romanowski tylko ją podpisał. Jej powodem było naruszenie zasad współżycia społecznego, a także dóbr osobistych jednego z naszych operatorów, a na to, jako firma dbająca o swoich pracowników, nie możemy sobie absolutnie pozwolić. Poproszony przez nas o opinię biegły sądowy z zakresu grafologii stwierdził, że na 70-90 proc. autorką tej ulotki jest właśnie pani Ewelina Zaremba - powiedział nam Paweł Filipiak, radca prawny Sandenu. Jak dodał, w ocenie zarządu dotychczasowa współpraca z "Solidarnością" układała się dobrze. Co innego mówią związkowcy, którzy obawiają się rozbicia organizacji.
- Absolutnie nie jestem autorką tej ulotki. A poza tym biegły może wydać opinię tylko na podstawie zlecenia z sądu. Dlatego w tym przypadku może mieć ona jedynie charakter prywatny. Nikt zresztą nie brał ode mnie żadnych próbek mojego pisma. Do tej pory nikt nie pokazał mi tej analizy, nie miałam nawet okazji wypowiedzieć się na ten temat - twierdzi Ewelina Zaremba.
Przewodniczący Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ "Solidarność" Bogdan Orłowski zapewnia, że próbował podczas spotkania z zarządem Sandenu skłonić władze spółki do cofnięcia decyzji. Bezskutecznie. - To jest kolejny element świadczący o tym, że w Sandenie - wbrew opinii zarządu o dobrej współpracy ze związkami zawodowymi - kierownictwo próbuje sterować działalnością zakładowej "Solidarności" - przekonuje Bogdan Orłowski.
Marek Zygmunt
"Nasz Dziennik" 2009-12-01
Autor: wa