Augustowianie za budową obwodnicy
Treść
Władze Augustowa nie zamierzają poddać się w walce o obwodnicę miasta. Na razie będą cierpliwie czekały na decyzję rządu, który ma ustosunkować się do gróźb Unii Europejskiej, która chce wstrzymania inwestycji. Jeśli jednak, będzie ona niekorzystna, augustowianie głośnio zaprotestują i będą domagać się od Komisji Europejskiej zamknięcia przejścia granicznego w Budzisku.
Burmistrz Augustowa Leszek Cieślik, do wystąpienia komisarza do spraw ochrony środowiska Strawrosa Dimasa podchodzi bardzo ostrożnie ponieważ jak mówi- dla niego najważniejsze jest stanowisko polskiego rządu. Jeśli jednak inwestycja zostanie wstrzymana, augustowianie zareagują w
bardzo gwałtowny sposób. Władze miasta wystąpią do europejskiej komisji o zamknięcie przejścia granicznego w Budzisku i skierowanie samochodów ciężarowych do Kaliningradu lub Kuźnicy.
"Skoro komisarz Stawros jest tak wyrozumiały dla przyrody i lekką ręką zakazuje budowy drogi na którą czekamy 15 lat, to z pewnością nie będzie dla niego problemem zatrzymanie tirów" - przekonuje burmistrz.
Jeśli Unia nie spełni tego żądania, to mieszkańcy zapowiadają zorganizowanie cyklu potężnych blokad dróg, które sprawią, że przez miasto nie przejedzie ani jeden samochód ciężarowy.
Rzecznik ministra środowiska Sławomir Mazurek, wyjaśnia, że stanowisko Unii nie jest jeszcze przesądzone. Informuje, że komisarz unijny, z którym rozmawiał minister Jan Szyszko, nie zapoznał się jeszcze z pełnymi wyjaśnieniami polskiego rządu i stąd jego wypowiedzi. Minister liczy jednak, że gdy Stawros przeczyta raport dotyczący obwodnicy, w którym jasno jest napisane, że nie ma lepszego wariantu jej przebiegu, nie będzie utrudniał rozpoczęcia inwestycji.
IAR
"Polskie Radio" 2007-02-21
Autor: wa