Ateizm w natarciu
Treść
Rozszerzająca się na kolejne kraje ateistyczna kampania umieszczania na autobusach miejskich haseł antyreligijnych spotkała duży opór w Niemczech, gdzie już 12 miast ją odrzuciło. Inicjatorzy kampanii skarżą się, że są dyskryminowani. Walczące z Bogiem reklamy ukazały się dotychczas na miejskich środkach transportu w Wielkiej Brytanii, Włoszech i Hiszpanii.
Ostatnio na ateistyczną reklamę nie zgodził się Dortmund. Wcześniej postąpiły tak władze Berlina, Monachium, Kolonii, Ratyzbony, Stuttgartu, Drezna, Poczdamu, Fuldy, Hamburga, Lipska i Bremy. W Niemczech ateistycznej kampanii stoją na przeszkodzie względy prawne, gdyż statuty spółek transportu miejskiego zabraniają umieszczania na autobusach haseł godzących w religię.
Inicjatorem ateistycznej kampanii w Niemczech jest mały ruch społeczny Buskampagne.de, którego działania poparły już inne niemieckie stowarzyszenia ateistyczne. Ich członkowie zebrali na ten cel 28 tys. euro. Na miejskich środkach transportu chcą umieszczać plakat o treści "Boga (z prawdopodobieństwem bliskim pewności) nie ma. Spełnione życie nie potrzebuje wiary". W odpowiedzi na te plany na jednym ze 165 dortmundzkich autobusów zawisło hasło "Bez obaw. Bóg jest. Więc dobrego dnia!".
AKJ, KAI
"Nasz Dziennik" 2009-04-08
Autor: wa