Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Asesorzy niekonstytucyjni

Treść

Pełnienie funkcji sędziów przez asesorów jest niezgodne z Konstytucją - uznał wczoraj Trybunał Konstytucyjny. Aby nie spowodować paraliżu pracy sądów, w których asesorzy rozpatrują ok. 3 mln spraw rocznie, wyrok ma wejść w życie za półtora roku.

Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że obecne uregulowania dotyczące asesury nie spełniają konstytucyjnych warunków niezależności sędziów. Podstawą do tych wniosków TK jest brak zakreślenia czasowego pełnienia asesury oraz możliwość jego odwołania np. ze względu na treść wyroku, który wydał. Trybunał podkreślił, że orzeczenia asesorów nie mogą być automatycznie kwestionowane. Sędzia sprawozdawca Ewa Łętowska powiedziała, iż raptowne odsunięcie asesorów od orzekania prowadziłoby do paraliżu wymiaru sprawiedliwości, co samo w sobie godziłoby w konstytucyjne pryncypia. Dlatego TK zdecydował się na zastosowanie maksymalnego 18-miesięcznego okresu odroczenia wejścia w życie wyroku. Sędzia dodała, że decyzja ta wynika ze struktury kadr wymiaru sprawiedliwości.
Obecnie w polskich sądach jest ok. 1500 asesorów, którzy załatwiają ok. 3 mln spraw rocznie. W sądach rejonowych, stanowiących najniższy szczebel sądownictwa, stanowią oni często nawet połowę kadry sędziowskiej. Rozpatrują większość drobnych spraw, podejmując decyzje o stosowaniu aresztów.
Okres półtora roku, zdaniem Trybunału, powinien być wystarczający, aby wprowadzić konieczne zmiany w prawie. O takie odroczenie wnosił wiceprokurator generalny Przemysław Piątek.
TK już wcześnej sygnalizował możliwość uznania niekonstytucyjności przepisów o asesorach. W związku z tym w czerwcu w Sejm zajął się prezydenckim projektem zmian przewidującym likwidację asesury i wprowadzenia czasowego powoływania sędziego na 2-4 lata. Po tym okresie próbnym jego praca podlegałaby weryfikacji i byłby on mianowany na okres bezterminowy. Jednak przed wyborami nie zakończono prac nad tym projektem.
Asesora można nazwać sędzią na próbę. Po ukończeniu aplikacji na to stanowisko powołuje go minister sprawiedliwości. Po kilku latach, zazwyczaj 2-4, jego pracę ocenia Krajowa Rada Sądownictwa. Następnie kandydat przedstawiany jest prezydentowi do nominacji sędziowskiej mającej charakter bezterminowy.
ZB
"Nasz Dziennik" 2007-10-25

Autor: wa