Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Asad ogłasza wybory

Treść

Prezydent Syrii Baszar al-Asad, przeciw którego rządom od roku trwa rebelia, wyznaczył na 7 maja termin wyborów parlamentarnych. Konstytucję dopuszczającą pluralizm polityczny zaaprobowano w lutym w referendum. Jednak ci, którzy przyłączyli się do powstania przeciwko Asadowi, twierdzą, że nowa konstytucja jest nieprawna i domagają się ustąpienia prezydenta. Syryjskie władze informowały, że w lutowym referendum 89,4 proc. głosujących opowiedziało się za nową konstytucją. Zachód i syryjska opozycja uznały referendum za fikcję. Opozycja wzywała do bojkotu głosowania. Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Victoria Nuland podała w wątpliwość szanse rozpoczęcia procesu demokratyzacji w kraju, w którym wojska wierne reżimowi zabijają cywilów.
Według zapowiedzi Asada, reforma konstytucyjna po referendum ma polegać na rezygnacji partii BAAS z pozycji jedynego w praktyce ugrupowania rządzącego, utworzeniu rządu koalicyjnego, w którego skład weszliby "przedstawiciele wszystkich sił", oraz przeprowadzeniu do lata wyborów parlamentarnych. Szerokie prerogatywy prezydenta mają zostać utrzymane. Nowa konstytucja ogranicza liczbę prezydenckich kadencji do dwóch, jednak zapis ten najprawdopodobniej nie obejmie wieloletnich rządów Asada. Rodzina Asadów jest u władzy od 1971 r., kiedy urząd prezydenta objął ojciec obecnego szefa państwa gen. Hafez al-Asad.
Od roku trwają w Syrii wystąpienia, które przerodziły się w krwawo tłumioną rewoltę przeciwko reżimowi. Według szacunków ONZ, w Syrii zginęło dotąd co najmniej 7,5 tys. ludzi. Społeczność międzynarodowa uważa, że w większości przypadków odpowiedzialność za ofiary spoczywa na władzach w Damaszku.

ŁS, REUTERS, PAP

Nasz Dziennik Środa, 14 marca 2012, Nr 62 (4297)


Autor: au