Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Artysta-kolekcjoner

Treść

"Stroje i kostiumy z kolekcji Jana Matejki" to tytuł najnowszej wystawy zorganizowanej w domu artysty w Krakowie. Zobaczyć na niej możemy część liczącej blisko 500 egzemplarzy kolekcji ubiorów i dodatków gromadzonych przez mistrza m.in. po to, by służyły mu jako rekwizyty do obrazów.
Początki kolekcji Jana Matejki sięgają lat pięćdziesiątych XIX wieku. Artysta kupował cenne przedmioty i zabytkowe sprzęty, by służyły nie tylko jako urządzenie domu, ale także jako modele do obrazów. Radą i pomocą w pozyskiwaniu zbiorów służyli przyjaciele i znajomi. Często przysyłali mu co ciekawsze egzemplarze. Największe znaczenie miały jednak dla Matejki kostiumy tworzonych postaci. Czemu dał wyraz, publikując w 1860 roku album "Ubiory w Polsce 1200-1795", w którym rozrysował wygląd polskich strojów i zachodzące w nich zmiany od Bolesława Wstydliwego do Stanisława Augusta Poniatowskiego. Były to ubiory uczniów, duchowieństwa, chłopów, Żydów, szlachty, króla i dworu, mieszczan, rycerstwa, magnatów oraz takie, w których chodzili członkowie cechów i bractw.
Do dziś jego dzieło stanowi elementarny podręcznik kostiumologii. - Matejko przez całe artystyczne życie zbierał i projektował kostiumy, które często były wykorzystywane jako rekwizyty związane z malowanymi przez artystę scenami ilustrującymi polską historię - mówi Marta Kłak, autorka wystawy. - Choć trzeba powiedzieć, iż bardzo często mistrz umieszczał na obrazach stroje i detale zupełnie nie na miejscu i nie w tej epoce, po prostu się bawił. Gdy dana tkanina zachwyciła go np. wzorem lub kolorem, to umieszczał ją na obrazie, nie oglądając się na prawdę historyczną. Znanym przykładem takiej "zabawy" jest kobieca bransoletka umieszczona na bucie rycerza w "Bitwie pod Grunwaldem", zresztą pokazana na wystawie - dodaje.
W kolekcji znajdują się zarówno dawne ubiory, jak i tkaniny z jedwabiu, atłasu, adamaszku, aksamitu, ciężkie tkaniny przetykane złotem przywożone z Włoch, często z przeznaczeniem na szaty liturgiczne. Znajdziemy zarówno suknie noszone zgodnie z panującą modą w Europie, jak i stroje z terenów Rosji, Turcji i dzisiejszej Albanii. Na szczególną uwagę zasługuje serdak ozdobiony aplikacją z czerwonego sukna, a także kaftan z wzorami geometrycznymi, pochodzący z Macedonii, który mistrz uwiecznił na obrazie "Zawieszenie dzwonu Zygmunta". Zainteresowanie wzbudza biała spódnica z brokatu z wzorem wstęgowym, ze srebrnymi kokardami, datowana na XVIII wiek. Kobiecy strój bliskowschodni na wystawie reprezentuje suknia szyta z purpurowego aksamitu, ozdobiona złotym haftem. Niezwykłym zabytkiem muzealnym jest suknia z 1815 roku w stylu empire, uszyta z granatowego jedwabiu w paski tej samej barwy i drobne rzuty srebrne, z dwuczęściowymi rękawami. Oprócz kompletnych strojów Matejko miał szereg dodatków uzupełniających: pasy, koronki, kołnierzyki, rękawy, sakiewki, wachlarze, które również możemy zobaczyć na wystawie. Artysta wielokrotnie projektował m.in. kostiumy balowe. Jego pomysły realizowali krakowscy i bocheńscy krawcy. Na wystawie eksponowanych jest kilka tych kreacji, które z powodzeniem można by założyć w czasie karnawału.
Dorota Matacz, Kraków

"Stroje i kostiumy z kolekcji Jana Matejki", Dom Jana Matejki, ul. Floriańska 41, wystawa czynna do 29 lutego 2004 roku
Nasz Dziennik 12-01-2004

Autor: DW