Armia musi być unowocześniana i usprawniana
Treść
9 listopada 2006 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński wziął udział w uroczystości przejęcia na wyposażenie Sił Powietrznych RP pierwszej partii samolotów F-16. Uroczystość odbyła się na lotnisku Poznań-Krzesiny. Prezydentowi towarzyszyła Małżonka, Maria Kaczyńska.
Zwracając się do zebranych, Prezydent Kaczyński powiedział:
„Nasza armia, jak powiedział przed chwilą Minister Obrony, istotnie wymaga transformacji. 38-milionowe państwo należące do Paktu Północnoatlantyckiego, należące do Unii Europejskiej, leżące dziś na granicach zarówno Unii, jak i Paktu – musi mieć siły zbrojne odpowiadające jego rozmiarom, odpowiadające jego miejscu w Europie i odpowiadające istniejącym, choć dzisiaj jedynie potencjalnym zagrożeniom i – miejmy nadzieję – nigdy nie zrealizowanym zagrożeniom.
Władze Rzeczypospolitej, Prezydent i rząd od chwili objęcia swej funkcji dążą w sposób konsekwentny do tego, żeby Siły Zbrojne taki stan możliwie szybko osiągnęły. Dzisiaj przyjęte zostały na uzbrojenie – jak to się mówi w wojsku – Sił Zbrojnych dwa pierwsze samoloty typu F-16. To decyzja sprzed kilku lat, ale, powiedzmy sobie szczerze, decyzja słuszna. F-16 jest samolotem bojowym nowoczesnym, a jednocześnie sprawdzonym. F-16 jest samolotem produkowanym przez naszych sojuszników. Inaczej mówiąc spełnia warunki do tego, żeby służyć w naszych Siłach Zbrojnych.
Bardzo się cieszymy, że proces przekazywania tych samolotów naszym siłom powietrznym rozpoczął się, że realnie już mamy F-16 z biało-czerwonymi szachownicami. Ale oczywiście zmiany w siłach zbrojnych to nie tylko samoloty F-16, to nie tylko siły powietrzne – chociaż są one dzisiaj bardzo ważne – to także siły lądowe i marynarka wojenna, to obrona przeciwlotnicza kraju. Wszystko to musi być unowocześniane i usprawniane. I mogę powiedzieć, że dopóki sprawować będę ten urząd, który zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej jest również urzędem Zwierzchnika Sił Zbrojnych, będę w miarę swoich konstytucyjnych uprawnień dbał o to, żeby proces, który dziś między innymi się zaczął, był kontynuowany dla dobra i chwały naszej armii, dla dobra i chwały Rzeczypospolitej. Dziękuję bardzo.”
Podczas ceremonii Małżonka Prezydenta RP dokonała symbolicznego nadania imienia polskiemu samolotowi F-16 – „Jastrząb”.
Prezydent RP wręczył Krzyże Zasługi oficerom zasłużonym dla rozwoju potencjału obronnego Sił Zbrojnych.
Za wzorowo i wyjątkowo sumienne wykonywanie przedsięwzięć związanych z realizacją programu wprowadzenia na wyposażenie Sił Powietrznych samolotu wielozadaniowego F-16 odznaczeni zostali:
Złotym Krzyżem Zasługi
1. Płk Leszek Lewsza
2. Ppłk Cezary Suski
Srebrnym Krzyżem Zasługi
3. Ppłk Jarosław Pyła.
Po uroczystości odbyła się konferencja prasowa, podczas której Prezydent Lech Kaczyński zwrócił się do dziennikarzy:
„Za poprzedniej administracji – poprzedniego rządu, poprzedniego prezydenta – była najpierw dyskusja dotycząca tego, jaki samolot powinien być przez Polskę zakupiony, bo jest oczywiste, że MIG-29, w ogóle jak na swoje czasy bardzo dobry, powinien być powoli wycofywany, to samo dotyczy SU. Zwyciężył F-16. Były różnego rodzaju zawirowania, nie można ich pomijać, ale efekt jest: mamy dostarczone pierwsze samoloty, będą dostarczone następne, w tempie mniej więcej cztery samoloty na kwartał, co pozwoli nam w roku 2009 mieć taką ilość samolotów, jaka jest zaplanowana.
Oczywiście, żeby było jasne: nasze lotnictwo szturmowe to nie będą wyłącznie samoloty typu F-16, pozostaną MIG-29, pozostaną SU. Myślę, że w niedługim czasie, ale to nie znaczy, że za pół roku, ale w ciągu najbliższych 2-3 lat trzeba będzie podjąć decyzję co do dalszych zakupów. Ja w tej chwili absolutnie nie rozstrzygam, o jakie samoloty tutaj będzie chodziło, ale rzecz w tym, żeby w drugim dziesięcioleciu tego stulecia mieć samolotów znacznie więcej niż 48 – chodzi mi tylko o lotnictwo szturmowe, nie liczę helikopterów, nie liczę śmigłowców, nie liczę lotnictwa transportowego, sanitarnego czy lotnictwa zaplecza taktycznego. To są wszystko samoloty potrzebne, ale mówię w tej chwili o innych. Bardzo się cieszę, że widzimy już F-16 z biało-czerwonymi szachownicami, ale chciałbym raz jeszcze podkreślić: nasze Siły Zbrojne w ogóle wymagają pewnej modyfikacji.
W Kielcach zostało zadeklarowane przejście na armię w pełni zawodową w ciągu najbliższych kilku lat. To musi być armia, która odpowiada rozmiarom naszego kraju. Jeżeli chodzi o samoloty F-16, to ja w tej chwili abstrahuję od tego jaki to jest typ F-16, bo F-16 na którym praca zaczęła się w latach 70., był unowocześniany w sposób istotny, my mamy nowocześniejszy typ tego samolotu. Natomiast nie ulega też wątpliwości, że są kraje, mniejsze rozmiarami niż nasz, które mają tych samolotów, nawet licząc pełne wyposażenie, to co zostało zakupione, znacznie więcej niż Polska, chociaż są krajami znacznie mniejszymi od Polski. Inaczej mówiąc, zrobiliśmy pewien istotny krok.
Będziemy robili dalsze, o czy mówiłem w krótkim wystąpieniu, także w innych dziedzinach – chodzi o siły lądowe i obronę przeciwlotniczą, także siły morskie. I w rezultacie mam nadzieję, że w ciągu kilku lat będziemy mieli Siły Zbrojne na takim poziomie, który w Polsce jest potrzebny ze względu na status naszego państwa, ze względu na misje międzynarodowe i także ze względu na możliwości obronne, chociaż chciałbym powtórzyć to, co mówiłem 15 sierpnia: właśnie dlatego chciałbym znacznie silniejszej armii, żeby ona nie musiała nigdy wyruszać na front – ja nie mówię o misjach zagranicznych, tylko o obronie własnego terytorium. Dziękuję bardzo.”
"Kancelaria Prezydenta RP" 2006-11-11
Autor: wa
Tagi: f-16 f-16 w polsce