Aresztowany mimo zasłabnięcia
Treść
Katowicki sąd rejonowy postanowił tymczasowo aresztować detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Decyzja sądu została upubliczniona dopiero przed szpitalem MSWiA, gdzie Rutkowski został przewieziony po tym, jak zasłabł na sali sądowej.
Mimo niedyspozycji na sali sądowej Rutkowski, znany detektyw i były poseł, podejrzewany o współpracę z mafią paliwową i pranie brudnych pieniędzy, został aresztowany na trzy miesiące. Posiedzenie sądu odbywało się za zamkniętymi drzwiami. Zostało przerwane, a Rutkowski wyjechał z sali sądowej na wózku inwalidzkim. Detektyw zasłabł podczas posiedzenia sądu i potrzebował pomocy lekarskiej. Rutkowski został przewieziony do Szpitala MSWiA w Katowicach. Tam posiedzenie sądu zostało dokończone.
Jak poinformowała Joanna Sienkiewicz-Bitka, wiceprezes katowickiego sądu rejonowego, sąd przychylił się do wniosku prokuratury i były poseł trafi do aresztu. Prowadząca sprawę Prokuratura Okręgowa w Katowicach motywowała swój wniosek groźbą matactwa, dużym prawdopodobieństwem popełnienia przez Rutkowskiego zarzucanych czynów oraz wysoką karą za nie grożącą.
Detektyw został zatrzymany w nocy z soboty na niedzielę. Jest podejrzewany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Rutkowski miał współpracować z jednym z szefów paliwowych - Henrykiem M., pomagał w praniu brudnych pieniędzy, miał też w zamian za korzyści majątkowe - powołując się na swoje koneksje - obiecać załatwienie bezkarności.
Marcin Austyn
"Nasz Dziennik" 2006-07-26
Autor: wa