Areszt dla Zygmunta N.
Treść
Zygmunt N., główny podejrzany w aferze Laboratorium Frakcjonowania Osocza w Mielcu, najprawdopodobniej spędzi trzy kolejne miesišce w areszcie. Wniosek do sšdu o jego tymczasowe aresztowanie skierowała wczoraj Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Dzisiaj sšd podejmie decyzję w tej sprawie.
Jak powiedział nam Janusz Winiewski, zastępca prokuratora okręgowego w Tarnobrzegu, wczorajsze przesłuchanie Zygmunta N. przed prokuraturš nie przyniosło przełomu w ledztwie, a czynnoci z udziałem podejrzanego trwały około pół godziny. Podobnie jak w poniedziałek, Zygmunt N. odmawiał złożenia szczegółowych wyjanień, tłumaczšc się brakiem czasu na konsultacje ze swoimi prawnikami. Prokurator prowadzšcy sprawę wystšpił do Sšdu Rejonowego w Tarnobrzegu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesišce. - O słusznoci, a zarazem koniecznoci takiej decyzji przemawiajš trzy przesłanki: obawa ucieczki i ukrycia się podejrzanego przed odpowiedzialnociš karnš, który w kraju nie ma stałego miejsca zamieszkania i przez dwa lata ukrywał się w Anglii, ponadto obawa matactwa ze strony podejrzanego, m.in. możliwoć nakłaniania wiadków do składania fałszywych zeznań, oraz trzecia przesłanka dotyczšca realnego zagrożenia surowš karš - wyjanił prokurator Winiewski. Jego zdaniem, choć dotychczasowe czynnoci nie wniosły nic nowego do sprawy, a podejrzany odmawia składania zeznań, to niewykluczone, że zrobi to podczas kolejnych przesłuchań. Decyzję o ewentualnym tymczasowym aresztowaniu podejmie Sšd Rejonowy w Tarnobrzegu, gdzie dzi odbędzie się rozprawa z udziałem podejrzanego.
Przypomnijmy, że w poniedziałek były prezes spółki LFO usłyszał dziewięć zarzutów, które stały u podstaw wydania za nim europejskiego nakazu aresztowania. Dotyczš one m.in. wyłudzenia 21 mln dolarów kredytów bankowych z różnych banków na budowę LFO, przywłaszczenia 8 mln dolarów, usiłowania wyłudzenia 11 mln dolarów kredytów i ponad miliona euro na szkodę spółki LFO, ponadto powiadczenia nieprawdy w dokumentach oraz fałszowania protokołów z posiedzeń zarzšdu i zgromadzenia wspólników. W ubiegły pištek Zygmunt N., który przez ponad dwa lata ukrywał się w Anglii, został przekazany polskiemu wymiarowi sprawiedliwoci.
LFO w specjalnej strefie ekonomicznej w Mielcu miało produkować leki z osocza ludzkiej krwi. Spółka zacišgnęła na budowę 32 mln dolarów kredytu. Wybudowano jednak tylko dwie hale, a produkcja nigdy nie ruszyła. Niespłaconym kredytem częciowo obcišżono Skarb Państwa, ponieważ gwarancji kredytowej udzielił bezprawnie ówczesny rzšd Włodzimierza Cimoszewicza. Na ławie oskarżonych zasiadł już ówczesny minister gospodarki Wiesław Kaczmarek, który miał wydać nierzetelnš opinię, co z kolei zdecydowało o przyznaniu spółce poręczenia. Grozi mu za to kara do trzech lat więzienia. W aferę LFO zamieszana jest także mietanka innych prominentnych polityków SLD z Aleksandrem Kwaniewskim i osobami z jego otoczenia. Na aferze LFO Skarb Państwa stracił 61 mln złotych.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2007-06-20
Autor: wa
Tagi: afera lfo