Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Archiwum NSZ w szafie rektora SGGW

Treść

4,5 tys. stron cennych dokumentów dotyczących Narodowych Sił Zbrojnych zostało znalezionych w specjalnej skrytce w szafie należącej do rektora Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w latach 1944-1947. W przyszłym tygodniu trafią do Archiwum Akt Nowych.

Dokumenty odnaleziono w grudniu ubiegłego roku podczas prac konserwacyjnych. Z 4,5 tys. stron dokumentów ponad 2,4 tys. to dokumentacja działalności Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ), a na resztę składają się gazetki, ulotki i broszury. - To unikatowe znalezisko. Znajduje się tu prawie kompletne archiwum dowództwa NSZ. Część informacji zawartych w tych dokumentach znamy z odpisów lub korespondencji, ale teraz mamy oryginały - podkreślił Mariusz Olczak, historyk z Archiwum Akt Nowych. Dokumenty zawierają m.in. rozkazy oficerskie, rozkazy ogólne, rozkazy szczegółowe oraz duży zbiór wniosków awansowych i odznaczeniowych. - Dokumenty były bardzo starannie porozmieszczane w teczkach tematycznych, z opisami - powiedział historyk. Archiwum zachowało się w większości w bardzo dobrym stanie, ale część będzie musiała zostać poddana zabiegom konserwacyjnym. Akta po opracowaniu zostaną udostępnione historykom. Olczak przypuszcza, że archiwum ukryto na początku sierpnia 1944 roku. - Kiedy dowódcy już wiedzieli, że wybuchnie Powstanie Warszawskie, podjęli świadomą decyzję o ukryciu dokumentów - uważa historyk. Dodał, że szafa - z dwoma skrytkami - mogła być specjalnie w tym celu zakupiona. Nie wiadomo, kto dokładnie ukrył akta. - Staramy się to wyśledzić. Mamy różne tropy. Wiemy, że jeden z wydziałów NSZ miał skrytkę w podobnej szafie, więc to widać była jakaś metoda - powiedział.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2009-02-28

Autor: wa