APL Jekaterinburg w ogniu
Treść
APL Jekaterinburg zajął się ogniem wczoraj po południu od drewnianych rusztowań. Według miejscowych władz, nie ma zagrożenia skażeniem nuklearnym. Rosyjska prokuratura wojskowa zapewnia, że nie ma też ofiar. Naoczni świadkowie widzieli czarny dym sięgający do chmur. Cała niewielka miejscowość jest zadymiona, nie zarządzono jednak ewakuacji.
Jak poinformował rzecznik Zachodniego Okręgu Wojskowego ds. Floty Północnej kpt. Wadim Sierga, "w czasie prowadzenia prac zapaliły się drewniane rusztowania zamontowane wokół Jekaterinburga i ogień przedostał się na kadłub lekki jednostki; wykluczono rozprzestrzenienie się pożaru wewnątrz okrętu, nie ma zagrożenia dla jego urządzeń technicznych". Rzecznik ministerstwa obrony Igor Konaszenkow zapewnił, że przed remontem z okrętu ze względów bezpieczeństwa zabrano całą broń nuklearną, a reaktor atomowy wyłączono. Jednostka została wieczorem częściowo podtopiona, aby ugasić płomienie.
W likwidacji pożaru uczestniczy ponad 60 strażaków i 14 jednostek z pobliskiego Siewieromorska. Według oddziału ministerstwa sytuacji nadzwyczajnych w Murmańsku, przyczyną pożaru było naruszenie zasad prowadzenia prac remontowych. Komitet Śledczy już rozpoczął dochodzenie w sprawie o "zniszczenie mienia wojskowego przez zaniedbanie". Działa też specjalna komisja sztabu generalnego Morskiej Floty Wojennej Rosji. Na miejsce pożaru przybył gubernator obwodu smoleńskiego Dmitrij Dmitrienko. W jego ocenie, służby ratunkowe w pełni kontrolują sytuację, a płonie już "tylko zewnętrzna izolacja okrętu, co powoduje stosunkowo duże zadymienie".
Podwodny okręt atomowy Jekaterinburg jest krążownikiem znaczenia strategicznego, na stałe przypisanym do 31. dywizji Floty Północnej. Należy do serii "Delfin". Okręty tego typu mają długość 167 m i wyporność 12 tys. ton. Mogą rozwijać prędkość 24 węzłów, zaś załoga liczy 140 marynarzy. Uzbrojenie stanowi 16 międzykontynentalnych rakiet balistycznych Siniewa (błękit) z głowicami nuklearnymi. Ich maksymalny zasięg to 11 tys. 500 kilometrów. Rosyjska flota ma sześć takich okrętów.
PF
Nasz Dziennik
Autor: wa