Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Apele do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Treść

Ordynariusz Kościoła włocławskiego ks. bp Wiesław Mering podkreślił, że dziś w demokratycznym kraju trudno sobie wyobrazić, by względy ideologiczne decydowały o podziale miejsca na multipleksie. "Nie można ignorować katolickiego społeczeństwa, które stanowiąc większość w naszym kraju - przypomnę o tym, choć tym razem w innym kontekście - płaci abonament, jest podatnikiem i współfinansuje tym samym projekt multipleksu. Dlatego zgadzam się z głosami twierdzącymi, że katolicy mają prawo do bezpłatnego odbioru tej stacji w naziemnej cyfryzacji" - czytamy w liście, jaki ks. bp Wiesław Mering skierował wczoraj do prezesa KRRiT Jana Dworaka.



Z kolei biskupi z Rady Biskupiej Diecezji Kaliskiej piszą do KRRiT, że "odmowa miejsca na platformie cyfrowej uderza (...) w odbiorców. Są to setki tysięcy, a nawet miliony Polaków w kraju i za granicą. Dlaczego odmawia się im prawa do korzystania z udogodnień, jakie stwarza cyfryzacja? Dlaczego oni mają być skazani jedynie na odbiór satelitarny i kablowy, o ile będzie on w różnych regionach w ogóle jeszcze możliwy?".

Zwracają też uwagę, że stanowisko KRRiT uderza najbardziej w system wartości, którym służą Radio Maryja i Telewizja Trwam. O szerzeniu wartości przez toruńską stację mówią także inni księża biskupi - ks. bp Ignacy Dec, pasterz diecezji świdnickiej, biskup legnicki ks. bp Stefan Cichy czy ks. bp Stefan Regmunt. Ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej przypomniał, że dla wielu osób oglądanie programów Telewizji Trwam jest formą kontaktu z katolicką kulturą i światem chrześcijańskich wartości.

- Nieprzyznanie miejsca byłoby katastrofą, niesprawiedliwością i klęską dla katolików w Polsce - powiedział ks. bp Edward Frankowski na temat odrzucenia wniosku Telewizji Trwam o przyznanie miejsca na multipleksie.

Ksiądz biskup Mering przypomniał również liczne transmisje Telewizji Trwam wydarzeń z życia Kościoła, ze Stolicy Apostolskiej. - Jako jedyna stacja telewizyjna transmitowała ważne dla milionów katolików wydarzenia związane z pielgrzymkami Ojca Świętego Benedykta XVI i Światowych Dni Młodzieży - zwrócił uwagę. Dodał, że inne media wielokrotnie ograniczały do minimum ten przekaz. - Trudno sobie wyobrazić, by względy ideologiczne oznaczające poczucie wyższości i pogardę okazywaną części społeczeństwa mogły decydować o rozwiązaniach proponowanych w tej tak istotnej sprawie - zaznaczył ks. bp Mering.

Ksiądz biskup Stefan Cichy, pasterz legnicki, zwrócił uwagę na znaczenie Telewizji Trwam dla "wielkiej rzeszy osób chorych i niepełnosprawnych, dla których wartość tego szczególnego środka społecznego przekazu jest nie do przecenienia". Radio i Telewizja poprzez modlitwę, transmisje Mszy św., spotkań z Benedyktem XVI są wsparciem dla tych, którzy często dotknięci chorobą i cierpieniem, dzięki tym środkom społecznego przekazu odnajdują sens i wartość swojego życia.



Agnieszka Gracz


Nasz Dziennik Wtorek, 17 stycznia 2012, Nr 13 (4248)

Autor: au