Antykoncepcja prowadzi do narodowego samobójstwa
Treść
Demograficzna katastrofa, z którą mamy obecnie do czynienia, została wywołana prze pigułki antykoncepcyjne - uważa austriacki chemik Carl Djerassi, współtwórca doustnej tabletki antykoncepcyjnej dla kobiet. Należał on do grona naukowców, którzy przeprowadzili udaną syntezę noretyndronu, substancji, która dała początek temu środkowi.
Djerassi w wywiadzie dla dziennika "Der Standard" opisuje "przerażający scenariusz" zaburzeń przyrostu populacji, za który częściowo wini stworzoną przez siebie pigułkę. Podkreśla, że od czasu wprowadzenia tych tabletek na rynek w większości krajów europejskich doszło do oddzielenia seksualności od reprodukcji. W większości austriackich rodzin ten rozziew jest całkowity. Problem ten, jego zdaniem, dotyczy także niestety rodzin katolickich. Djerassi ze smutkiem stwierdza, że postawa rodzin świadomie powstrzymujących się od prokreacji jest niezwykle egoistyczna. Zdaniem 85-letniego naukowca, zjawisko spadku liczby urodzeń osiągnęło rozmiary epidemii, a mimo to poświęca się mu mniej uwagi niż na przykład otyłości. "Ojciec pigułki" nie stroni od bardziej dosadnych porównań, stwierdzając, iż jeśli ta tendencja będzie się utrzymywać, młodzi Austriacy wkrótce popełnią narodowe samobójstwo.
W opinii hierarchów austriackiego Kościoła katolickiego, apele są mocno spóźnione. Ksiądz kardynał Christoph Schönborn, metropolita Wiednia, przypomniał, że Watykan już 40 lat temu przewidział, iż pigułka antykoncepcyjna doprowadzi do katastrofalnego spadku liczby urodzeń w Europie. Przywołał w tym miejscu encyklikę Pawła VI "Humanae vitae", w której Watykan potępił antykoncepcję.
Demografowie twierdzą, że aby społeczeństwo w Austrii nie zaczęło wymierać w gwałtownym tempie, każda rodzina powinna mieć co najmniej troje dzieci. Dziś ten poziom wynosi jednak ok. 1,4 dziecka na rodzinę.
Łukasz Sianożęcki, KAI
"Nasz Dziennik" 2009-01-12
Autor: wa