Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Anioł Pański" z Ojcem Świętym

Treść

Wczorajsze rozważanie przed modlitwą "Anioł Pański" Ojciec Święty Benedykt XVI poświęcił problemowi rozwoju broni atomowej na świecie. Po raz kolejny wezwał do wykorzystywania energii jądrowej w celach pokojowych. Papież, zwracając się do Polaków, ponownie zapewnił o swojej modlitwie w intencji ofiar wypadku autokarowego we Francji oraz ich rodzin.

Przed modlitwą "Anioł Pański" Papież podziękował wszystkim, którzy zorganizowali jego pobyt w Lorenzago di Cadore we włoskich Dolomitach. Słowa wdzięczności skierował także do mieszkańców Castel Gandolfo. - Dziękuję za to, że powitaliście mnie z typową dla siebie gościnnością i towarzyszycie mi zawsze w dyskretny sposób w czasie, który spędzam pośród was - powiedział Ojciec Święty.
Następca św. Piotra w swoim rozważaniu przypomniał, że wczoraj przypadała 50. rocznica wejścia w życie statutu MAEA - Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, która została powołana, "aby przyspieszyć i zwiększyć wkład energii atomowej do dzieła zapewnienia pokoju, zdrowia i dobrobytu na całym świecie". - Stolica Apostolska w pełni popiera działania na rzecz rozbrojenia atomowego oraz wykorzystania energii atomowej do zapewnienia pokoju, zdrowia i dobrobytu na całym świecie - powiedział Benedykt XVI. Jak przypomniał, Stolica Apostolska, która w pełni popiera cele tej organizacji, jest jej członkiem od samego powstania i nie przestaje wspierać jej działalności.
- Epokowe przemiany, do jakich doszło w ostatnim pięćdziesięcioleciu, ukazują, na jak trudnym rozdrożu znajduje się ludzkość - zauważył Ojciec Święty. Wezwał wszystkie kraje do zaangażowania się "w zachęcanie do nierozprzestrzeniania broni jądrowej, w krzewienie postępującego i uzgodnionego rozbrojenia atomowego oraz sprzyjanie pokojowemu i bezpiecznemu wykorzystaniu technologii nuklearnej na rzecz autentycznego rozwoju". Papież zawierzył wstawiennictwu Najświętszej Maryi modlitwę o pokój. - Prośmy szczególnie o to, by odkrycia naukowe były zawsze wykorzystywane w poczuciu odpowiedzialności i dla dobra wspólnego, przy pełnym poszanowaniu prawa międzynarodowego - podkreślił Ojciec Święty. - Prośmy także o to, aby ludzie mogli żyć w pokoju i czuli się wszyscy braćmi, dziećmi jednego Ojca - Boga - zakończył swoje rozważanie Benedykt XVI.
Zwracając się do pielgrzymów języka francuskiego, Papież apelował o uwolnienie koreańskich zakładników porwanych przez talibów w Afganistanie. Zwracając uwagę, że "szerzy się wśród zbrojnych grup zjawisko instrumentalnego wykorzystywania niewinnych osób do stawiania żądań", podkreślił, że ich przetrzymywanie jest niezgodne z poszanowaniem godności człowieka i z normami cywilizacyjnymi. - Jezus uczy nas dzisiaj modlitwy "Ojcze nasz" - kontynuował po francusku Ojciec Święty - i zaprasza nas do prawdziwego życia modlitwy, polegającego na zaufaniu, jakie pokładamy w Bogu, ponieważ jest On źródłem wszelkiego życia i miłości. Umiejmy prosić, szukać i pukać, aby Ojciec z Nieba dał ludziom to, czego najbardziej potrzebują - swojego Ducha - zakończył Papież. Następnie zwrócił się do pielgrzymów języka angielskiego i hiszpańskiego. Na koniec Ojciec Święty przemówił także do Polaków, którzy zareagowali gromkimi brawami i okrzykami: "Niech żyje Papież". - Pozdrawiam serdecznie Polaków. Wspominam raz jeszcze pielgrzymów, dla których wakacyjny szlak został tragicznie przerwany w drodze z La Salette. Dla zmarłych wypraszam w modlitwie łaskę życia wiecznego z Bogiem. Jednoczę się w żałobie z ich bliskimi. Rannym w wypadku życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Proszę Boga, by was wszystkich prowadził bezpiecznie i szczęśliwie po wakacyjnych drogach - powiedział Benedykt XVI po polsku. Na zakończenie pielgrzymi odśpiewali Papieżowi fragment "Barki" - jednej z ulubionych pieśni Sługi Bożego Jana Pawła II.
MMP
"Nasz Dziennik" 2007-07-30

Autor: wa