"Anioł Pański" z Ojcem Świętym

Treść

Adwent jest stosownym czasem rozbudzenia w naszych sercach oczekiwania na Tego, "Który jest, Który był i Który przychodzi", nauczał wczoraj, w pierwszą niedzielę nowego roku liturgicznego, Ojciec Święty. Benedykt XVI w rozważaniu przed modlitwą "Anioł Pański" w Watykanie nawiązał do ogłoszonej 30 listopada swej drugiej encykliki pt. "Spe salvi", o nadziei chrześcijańskiej.

Benedykt XVI zwrócił uwagę, że pierwszą niedzielą Adwentu w Kościele rozpoczyna się nowy rok liturgiczny. - Lud Boży wyrusza w drogę, aby przeżywać tajemnicę Chrystusa w historii. Papież podkreślił, że Chrystus jest ten sam wczoraj, dziś i pozostanie na wieki, historia natomiast zmienia się i potrzebuje ewangelizacji. Istnieje zatem potrzeba odnawiania jej, a jedyną prawdziwą nowością jest Chrystus, który jest pełnym wypełnieniem historii, świetlaną przyszłością człowieka i świata. Benedykt XVI zwrócił uwagę, że choć Syn Boży przyszedł już do Betlejem dwadzieścia wieków temu, to jednak wchodzi w każdej chwili do duszy i do wspólnoty gotowej Go przyjąć, a także przyjdzie ponownie przy końcu czasów, aby sądzić żywych i umarłych. - Człowiek wierzący jest zatem stale czujny, ożywiany wewnętrzną nadzieją na spotkanie Pana, jak powiada Psalm: "W Panu pokładam nadzieję, nadzieję żywi moja dusza, czeka na Twe słowo. Dusza moja oczekuje Pana bardziej niż strażnicy świtu" - mówił Ojciec Święty.
Papież nawiązał następnie do swej najnowszej encykliki "Spe salvi". Podkreślił, że niezawodna nadzieja w istocie polega na poznaniu Boga, odkryciu serca dobrego i miłosiernego Ojca. - Rozwój nowoczesnej nauki spycha coraz bardziej wiarę i nadzieję do sfery prywatności, sfery indywidualnej, tak że dziś wydaje się w sposób oczywisty, a czasem dramatyczny, że człowiek i świat potrzebują Boga - prawdziwego Boga! - w przeciwnym razie pozbawieni są nadziei - zwrócił uwagę Papież. Przyznając, że nauka przyczynia się bardzo do dobra ludzkości, podkreślił jednocześnie, że nie jest ona w stanie jej odkupić. - Człowiek zostaje odkupiony przez miłość, która czyni dobrym i pięknym życie osobiste i społeczne. Dlatego wielką nadzieję, pełną i ostateczną, gwarantuje Bóg, który w Jezusie Chrystusie odwiedził nas i dał nam życie, i w Nim powróci na końcu czasów - powiedział.
W czasie spotkania Ojciec Święty przemówił m.in. po polsku. - Pozdrawiam wszystkich Polaków. W pierwszą niedzielę Adwentu liturgia Kościoła przypomina o konieczności czuwania w duchu modlitwy i gotowości na spotkanie z Chrystusem, który przychodzi. Trwajmy w radosnym oczekiwaniu. Niech Bóg wam błogosławi! - powiedział.
SJ
"Nasz Dziennik" 2007-12-03

Autor: wa