"Anioł Pański" z Ojcem Świetym
Treść
Cechą wyróżniającą chrześcijańskie męczeństwo jest to, że jest ono "wyłącznie aktem miłości, do Boga i do ludzi, włącznie z prześladowcami", zwrócił uwagę Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym modlitwę "Anioł Pański". W ten sposób nawiązał do obchodzonego w drugi dzień świąt w Liturgii Kościoła wspomnienia św. Szczepana. Papież wezwał do miłowania "również naszych nieprzyjaciół" za przykładem pierwszego męczennika, "który umierając, modlił się za swych prześladowców".
Ojciec Święty zwrócił uwagę na ogromną liczbę tych, którzy oddali życie jak św. Szczepan za wiarę w Chrystusa. - Ile córek Kościoła w ciągu wieków poszło za tym przykładem! Od pierwszych prześladowań w Jerozolimie po prześladowania cesarzy rzymskich, aż po zastępy męczenników naszych czasów. Nierzadko bowiem i dziś napływają z różnych stron świata doniesienia o misjonarzach, kapłanach, biskupach, zakonnikach, zakonnicach i wiernych świeckich, prześladowanych, więzionych, torturowanych, pozbawianych wolności czy niemogących cieszyć się nią dlatego, że są uczniami Chrystusa i apostołami Ewangelii; czasem cierpi się i umiera także z powodu jedności z Kościołem powszechnym i wierności Papieżowi - mówił Ojciec Święty. Zwrócił jednocześnie uwagę, że chrześcijański męczennik, podobnie jak Chrystus i poprzez więź z Nim, godzi się w swym sercu na krzyż, na śmierć i przekształca ją w działanie miłości. To, co z zewnątrz jest brutalną przemocą, od wewnątrz staje się aktem miłości, która oddaje się w całości. I tak przemoc zamienia się w miłość, a więc śmierć w życie. - Chrześcijański męczennik uobecnia zwycięstwo miłości nad nienawiścią i nad śmiercią - mówił Ojciec Święty.
Wśród papieskich słów wypowiadanych do obecnych na placu św. Piotra pielgrzymów nie zabrakło też tych po polsku. - Pozdrawiam serdecznie Polaków. Dzisiaj liturgia wspomina męczeństwo św. Szczepana, pierwszego męczennika. Niech i w naszym życiu nie zabraknie świadectwa Słowu, które stało się Ciałem. Niech zawsze wspiera was moc Boża - powiedział Benedykt XVI.
SJ
"Nasz Dziennik" 2007-12-27
Autor: wa