"Anioł Pański" z Ojcem Świętym
Treść
Prawdziwa religia polega na wejściu w harmonię z tym Sercem "bogatym w miłosierdzie", które prosi nas, abyśmy miłowali wszystkich, nawet dalekich i nieprzyjaciół - mówił wczoraj Ojciec Święty w rozważaniu przed modlitwą "Anioł Pański". W czasie spotkania z pielgrzymami w Castel Gandolfo Benedykt XVI przypomniał o trwających w Licheniu uroczystościach beatyfikacyjnych o. Stanisława Papczyńskiego i pozdrowił uczestników tej Liturgii.
W rozważaniu Benedykt XVI odniósł się do słów niedzielnej Ewangelii, nazywając piętnasty rozdział Ewangelii według św. Łukasza jedną z najwznioślejszych i najbardziej wzruszających kart całego Pisma Świętego. - Ewangelista Łukasz zebrał w tym rozdziale trzy przypowieści na temat Bożego miłosierdzia: dwie krótsze, które dzieli z Mateuszem i Markiem, opowiadają o zagubionej owcy i zgubionej monecie oraz trzecią, długą, rozbudowaną i znajdującą się tylko u niego. To słynna przypowieść o miłosiernym ojcu, zwana zazwyczaj o synu marnotrawnym - przypomniał Ojciec Święty. Zwrócił uwagę, iż te trzy przypowieści o miłosierdziu Jezus opowiedział dlatego, że faryzeusze i uczeni w Piśmie źle o Nim mówili, widząc, że pozwala, aby zbliżali się do Niego grzesznicy, a nawet jadał z nimi. Wówczas wyjaśnił, iż Bóg nie chce, aby zginął choćby jeden z Jego synów. - Prawdziwa religia polega zatem na wejściu w harmonię z tym Sercem "bogatym w miłosierdzie", które prosi nas, abyśmy miłowali wszystkich, nawet dalekich i nieprzyjaciół, naśladując Ojca Niebieskiego, który szanuje wolność każdego i przyciąga do siebie wszystkich niezwyciężoną mocą swej wierności - mówił Papież. Powiedział, jaka jest droga, którą wskazuje Jezus swym uczniom. - Nie sądźcie... nie potępiajcie... odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane... Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. W słowach tych znajdujemy bardzo konkretne wskazania dla naszego codziennego postępowania jako wierzących - mówił, podkreślając, że w naszych czasach ludzkość potrzebuje, by miłosierdzie Boga głoszone było i świadczone z wigorem.
Po odmówieniu modlitwy maryjnej Ojciec Święty wspomniał o trwających w tym czasie uroczystościach beatyfikacyjnych w Licheniu. - Kieruję serdeczne pozdrowienie do wiernych zgromadzonych z tej szczęśliwej okazji i do licznych czcicieli nowego błogosławionego, którzy czczą w nim kapłana wzorowego w przepowiadaniu, w formacji świeckich, ojca ubogich i apostoła modlitwy za dusze zmarłych - powiedział Papież.
Do uroczystości beatyfikacyjnych w Polsce wrócił także, zwracając się w naszym języku do pielgrzymów przybyłych do Castel Gandolfo. - Pozdrawiam Polaków. Dziś w Licheniu dokonuje się beatyfikacja założyciela Księży Marianów o. Stanisława Papczyńskiego. Był on gorącym czcicielem Niepokalanej Matki Boga, wielkim kaznodzieją i ojcem ubogich. Jednocząc się w modlitwie z uczestnikami uroczystości, Jego opiece zawierzam wszystkich, a zwłaszcza chorych i osoby w podeszłym wieku. Niech wam Bóg błogosławi - powiedział Ojciec Święty.
SJ
"Nasz Dziennik" 2007-09-17
Autor: wa