Amnezja Millera
Treść
Nie wiem, nie pamiętam, nie wiedziałem - to najczęściej padające słowa z ust Leszka Millera, zeznającego przed łódzkim sądem. Były premier zeznawał wczoraj jako świadek w sprawie nieprawidłowości w łódzkim Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska (WFOŚ). Jednak wydaje się, że jego wyjaśnienia nic nowego do sprawy nie wniosły.
W czasie, kiedy szefem SLD był w Łodzi Andrzej Pęczak, dziś siedzący na ławie oskarżonych, fundusz miał stracić ponad 42 mln zł. Jak zeznał wczoraj przed sądem Leszek Miller, docierały do niego wtedy negatywne informacje na temat skłonności do fantazjowania byłego działacza Sojuszu - chodziło głównie o skłonność do powoływania się na swoje znajomości, szafowanie znaczącymi nazwiskami od prezydenta Rzeczypospolitej począwszy - stwierdził były premier. Miller zeznał, że sam złożył wniosek do NIK o zbadanie sprawy niepokojących działań w Funduszu już w 2000 roku. O wynikach tego śledztwa dowiedział się z notatki od szefa łódzkiego NIK rok później. Były premier i były szef SLD Leszek Miller zeznawał wczoraj przed łódzkim sądem okręgowym jako świadek w procesie dotyczącym niegospodarności w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska w Łodzi w latach 1999-2000. Miller miał zeznawać w tej sprawie już pod koniec kwietnia, ale z powodu alarmu bombowego, który ogłoszono w momencie gdy były premier wchodził na salę rozpraw, do przesłuchania nie doszło.
Na ławie oskarżonych znaleźli się politycy i działacze SLD, PSL i AWS - w sumie 23 osoby. Są wśród nich m.in. były poseł SLD Andrzej Pęczak i Marek K. - były prezes Funduszu - obaj przyprowadzani są na rozprawy z aresztu. Pozostali odpowiadają z wolnej stopy. Wśród nich jest: Waldemar Matusewicz - prezydent Piotrkowa Trybunalskiego, a wcześniej marszałek województwa z ramienia SLD, Ludwik K. - obecny zastępca prezesa zarządu WFOŚ, Stefan M. - zastępca dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Skierniewicach, Leszek M. - SLD-owski radny z Pabianic, Edward G. - radny sejmiku województwa z PSL, do 1997 r. poseł, Grzegorz S. - były wojewoda piotrkowski z AWS, Dorota B.-N. - obecna wicemarszałek województwa z SLD, Wiesław S. - radny sejmiku województwa, były przewodniczący klubu radnych PSL, obecnie przewodniczący komisji zdrowia w sejmiku, Jerzy P. - były senator SLD, któremu prokuratura nie mogła długo przedstawić zarzutów, ponieważ nie można mu było uchylić immunitetu, oraz kilku byłych członków rady nadzorczej WFOŚ i specjalista ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego w łódzkim WORD.
Według prokuratury, Andrzej Pęczak i Waldemar Matusewicz doprowadzili m.in. do niekorzystnego zakupu akcji nieistniejącego już dziś Banku Częstochowa. Fundusz stracił tylko na tej transakcji 28 mln zł. W związku z całą działalnością wszystkich oskarżonych w latach 1999-2000 Fundusz stracił ponad 42 mln zł. Większości z nich grozi kara do 10 lat więzienia. Oskarżeni nie przyznają się do winy. Obecne władze WFOŚ występujące w tej sprawie w charakterze pokrzywdzonego domagają się od oskarżonych zwrotu zmarnotrawionych pieniędzy.
Anna Skopinska, Łódź
"Nasz Dziennik" 2006-05-19
Autor: ab