Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Amerykanie zabili pakistańskich żołnierzy

Treść

Pakistańskie siły zbrojne oskarżyły wczoraj amerykańskie dowództwo o spowodowanie śmierci swoich żołnierzy z dystryktu Mohmand. Wcześniej władze wojskowe z Islamabadu orzekły, że zginęli z rąk rebeliantów.

"Tchórzliwym atakiem" określają Pakistańczycy wtorkowy nalot lotnictwa sił koalicyjnych na granicę z Afganistanem, w wyniku którego zginęło 11 pakistańskich żołnierzy. W specjalnie przygotowanym oświadczeniu podkreślono, iż atak ten godzi w podstawy współpracy pomiędzy siłami pakistańskimi i amerykańskimi. Ta pierwsza zastrzegła sobie prawo do ochrony swoich obywateli i żołnierzy przed ewentualnymi dalszymi atakami. Pakistańscy żołnierze niejednokrotnie w przeszłości ponosili śmierć w "przyjacielskim ogniu" - zauważył jeden z pakistańskich żołnierzy w rozmowie z dziennikarką BBC.
Sprawa budzi kontrowersje w związku z wcześniejszym oświadczeniem pakistańskich sił bezpieczeństwa, które poinformowały, iż wojskowi zginęli podczas starcia z rebeliantami usiłującymi przedostać się do Afganistanu.
Szczegóły incydentu na granicy z Afganistanem są w dalszym ciągu niejasne. Amerykańskie dowództwo nie wydało jak dotąd oświadczenia w tej sprawie. Podejrzewa natomiast, że w północno-zachodnim Pakistanie talibowie odbudowują swoje siły.
MBZ, PAP
"Nasz Dziennik" 2008-06-12

Autor: wa