Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ale jest gotowość

Treść

Od kilku dni trwają dywagacje na temat dymisji ministra spraw zagranicznych Stefana Mellera. Zaczęło się od plotki, powtarzanej po cichu podczas wizyty polskiej delegacji w USA, że tuż przed wyjazdem szef dyplomacji złożył rezygnację, a premier ją przyjmie po jutrzejszym wystąpieniu w Sejmie. Plotka zaczęła żyć swoim życiem i niektórzy podają już nawet, że Meller jest chory i dlatego chce odejść.
Minister Meller podczas pobytu w USA nie chciał komentować tych dywagacji, wówczas jeszcze kuluarowych. Zapytany o to na konferencji prasowej zaraz po powrocie też unikał odpowiedzi. Gdy jednak napisały o tym niemal wszystkie wczorajsze gazety, nie mógł nie zareagować. Przyznał więc, że "miał skłonność posłużenia się piórem i na tym skończy swą odpowiedź". Zdecydowanie zaprzeczył i uznał za niepoważne domysły o swoich problemach rodzinnych i zdrowotnych. Powtórzył, że koncentruje się na przygotowaniu wystąpienia na temat polityki zagranicznej, które wygłosi w Sejmie już jutro. Dodał, że ma być "bardziej autorskie niż MSZ-owe".
- Jest niewątpliwie problem, który mnie zaprząta - skutecznego funkcjonowania MSZ jako koordynatora polityki zagranicznej, i to niewątpliwie jest coś, co każdemu ministrowi spraw zagranicznych powinno spędzać sen z oczu, gdy dostrzega elementy szwankujące - stwierdził Meller. Właśnie o tym rozmawia w ostatnim czasie, głównie z otoczeniem prezydenta.
Na razie, jak powiedział rzecznik MSZ Paweł Dobrowolski, trwają rozmowy "w kierownictwie państwa" na temat sposobu koordynacji. - Jeżeli te rozmowy nie przyniosą pewnych pozytywnych rozwiązań, to kto wie - dodał.
Nieoficjalnie mówi się też o tym, że swoistym testem, jakiemu poddał "kierownictwo państwa" Meller, była lista kilkunastu kandydatów na ambasadorów. Żadne z tych nazwisk nie zostało zaakceptowane, choć wczorajszy "Newsweek" już ogłosił, że pewna jest nominacja na placówkę w Moskwie dla znanego reżysera Krzysztofa Zanussiego. Według innych źródeł, miał on już pojechać do stolicy Rosji i rozglądać się za rezydencją. Meller zaprzeczył jednak tym informacjom, choć - jak się dowiedzieliśmy - informacja o Zanussim "nie jest tak zupełnie wyssana z palca".
Mikołaj Wójcik

"Nasz Dziennik" 2006-02-14

Autor: ab