Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Akta trafiły do Sejmu

Treść

Andrzej Lepper był jednym z klientów korzystających z pośrednictwa posła Łyżwińskiego zajmującego się dystrybucją usług seksualnych - taką informację przekazał szef sejmowej komisji regulaminowej Marek Suski (PiS). - Akta uszczegóławiają to, co jest zawarte we wnioskach o uchylenie immunitetu i wyrażenie zgody na aresztowanie posła Stanisława Łyżwińskiego - powiedział Suski. - Jest podejrzenie o gwałt, o wykorzystywanie i zmuszanie do czynności seksualnych - dodał.

Ponad trzydzieści tomów akt z postępowania przygotowawczego, przesłanych do sejmowej komisji regulaminowej na prośbę posłów, zawiera liczne zeznania świadków obciążające zarówno Łyżwińskiego, jak i Leppera - taką informację przekazał poseł Suski. Według posła, chociaż sprawa była prowadzona pod kątem oskarżenia posła Łyżwińskiego, to są w niej wątki obciążające moralnie Leppera. W jego ocenie, Lepper "jest raczej odbiorcą usług oferowanych przez Łyżwińskiego, a nie ich twórcą". Według Suskiego, to Łyżwiński "był inspiratorem, siłą sprawczą pewnych działań, a inni byli tylko odbiorcami". - Z materiału nie wynika, na ile zachęta była ze strony Łyżwińskiego, a na ile ze strony osób, które korzystały - dodał.
W ubiegłym tygodniu Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich opowiedziała się za uchyleniem immunitetu posłowi Łyżwińskiemu. Wystąpiła też do prokuratury o akta sprawy. 21 sierpnia komisja ma zająć się wnioskiem o wyrażenie zgody na jego aresztowanie. Na ten sam dzień ma w planach rozpatrzenie wniosku o uchylenie immunitetu Lepperowi w związku z jego obraźliwą wypowiedzią pod adresem Anety Krawczyk.
GLK, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-08-03

Autor: wa