Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Akt urodzenia z matką A i matką B

Treść

Żyjące w układach lesbijskich Brytyjki mogą wpisywać oba nazwiska do aktu urodzenia dziecka jako jego "matki". Oceniana przez krytyków jako szaleńcza zmiana prawa dotyczy "par żeńskich" w Anglii i Walii, które poddały się "leczeniu bezpłodności" po 6 kwietnia tego roku.

Jak podaje brytyjski publiczny nadawca informacyjny BBC, wprowadzona w tym tygodniu poprawka dotyczy rejestru urodzeń i zgonów z 1987 r., zmienionego niesławną ustawą Human Fertilisation and Embriology Bill z ub.r. (zezwala ona m.in. na "hodowanie" dzieci, z których będzie można pobierać organy do przeszczepów). Wraz z królewskim poparciem została zatwierdzona przez głównego urzędnika urzędu stanu cywilnego Jamesa Halla. - Te pozytywne zmiany oznaczają, że "par żeńskich", które poddały się leczeniu bezpłodności i mają dzieci, po raz pierwszy dotyczą te same prawa co pary heteroseksualne - powiedział William Brett z brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych. Jak dodał, ma to szerzyć w społeczeństwie "równość, gdziekolwiek możemy", szczególnie że zmieniają się "okoliczności rodziny".
Zachwytu Bretta nie podziela dr Peter Saunders ze Stowarzyszenia Chrześcijańskich Lekarzy, który na łamach dziennika "Daily Mail" poddaje druzgocącej krytyce ten przepis, widząc w nim odzwierciedlenie "specyficznie postmodernistycznego sposobu patrzenia na świat". W jego przekonaniu, takie zmiany mogą być przyczyną "legalnej fikcji wokół stanu rodzicielskiego", a rozstrzyganie spraw dotyczących alimentów czy spadku - "legalnym polem minowym".
Z kolei według parlamentarzystki Nadine Dorries, zmiana w ustawie to zabieg w kierunku osłabienia rodziny. - Mieć akt urodzenia, na którym są dwie matki i nie ma ojca, to szaleństwo - zarzuciła inna parlamentarzystka Geraldine Smith, wskazując, że rządzący powinni kierować się przede wszystkim dobrem dziecka, które w tym wypadku zostało zlekceważone.
Według organizacji Human Fertilisation and Embryology Authority (HFEA), w latach 1999-2006 zapłodnieniu pozaustrojowemu metodą in vitro poddało się 728 lesbijek z Wielkiej Brytanii.
Wojciech Kobryń
"Nasz Dziennik" 2009-09-04

Autor: wa